sport

ME 2024 w piłce ręcznej. Krzysztof Lijewski komentuje stan polskiej reprezentacji. Trzeba silnej młodzieży?

2024-01-16 18:17

Polska reprezentacja w piłce ręcznej mężczyzn zaliczyła fatalny występ podczas Mistrzostw Europy 2024. Polacy wygrali zaledwie z Wyspami Owczymi. Całą sprawę skomentował brat trenera Marcina Lijewskiego, Krzysztof Lijewski.

ME 2024 w piłce ręcznej. Krzysztof Lijewski o przegranej

Biało-czerwoni szansę na awans stracili już po dwóch przegranych spotkaniach z Norwegią i Słowenią, nawiązując tylko przez pierwsze kilkanaście minut walkę z rywalami.

- Przeciwnicy obnażyli nasze błędy i wykorzystywali bezlitośnie przestoje w grze polskiej drużyny. Gramy dobrze przez kilkanaście minut, by potem kilka razy z rzędu pchać piłkę do koła, gdzie ona była przechwytywana i wychodziły z tego kontrataki. Drużyny takiego kalibru takich błędów nie wybaczają – podkreślił asystent Tałanta Dujszebajewa, który chwalił polską drużynę za ostatni mecz grupowy wygrany z Wyspami Owczymi (32:28).

Zwycięstwo zapewniło biało-czerwonym lepsze rozstawienie w eliminacjach do mistrzostw świata w 2025 roku.

- To spotkanie pokazało, że chłopaki mają charakter. Mimo, że stracili już szanse awansu do drugiej rundy, chcieli godnie pożegnać się z turniejem. Widać było, że jeśli gramy dobrze w ataku pozycyjnym, podejmujemy trafne decyzje i nie gubimy w głupi sposób piłki, to potrafimy zagrać dobre zawody. Zespół pokazał, że ma potencjał i nie wolno go skreślać. Ten turniej powinien być dla tych młodych chłopaków okazją do nabrania doświadczenia, a to zdobywa się tylko na wielkich imprezach. Na razie z silnymi drużynami potrafimy grać tylko falami. Jeśli zamienimy to na stabilną grę w ataku i będziemy unikać głupich błędów w obronie, to ta drużyna będzie potrafiła powalczyć z każdym przeciwnikiem– mówił Krzysztof Lijewski, któremu podobała się także w tym meczu gra polskiego zespołu w obronie.

Polscy fani tej dyscypliny sportu z rozrzewnieniem wspominają czasy, kiedy szczypiorniści pod wodzą trenera Bogdana Wenty należeli do najlepszych na świecie. Ale na takie sukcesy musimy jeszcze poczekać. Zdaniem Krzysztofa Lijewskiego nie będą one możliwe bez solidnej pracy z młodymi adeptami piłki ręcznej.

- Spójrzmy na najsilniejsze reprezentacje Starego Kontynentu. Francja ma teraz doświadczonych zawodników, którzy kilka lat wcześniej zdobywali mistrzostwo świata i Europy juniorów. Niemcy ostatnio wygrali młodzieżowe mistrzostwa świata. Na tych turniejach świetne prezentowały się Wyspy Owcze i reprezentacja Portugalii, która kilka lat temu zachwyciła cały świat. Nie wspominając już o Duńczykach czy Hiszpanach. Bez sukcesów młodzieży, nie będzie silnej reprezentacji seniorów – podkreślił 40-letni szkoleniowiec

Świętokrzyskie. Kibice na meczu piłki ręcznej Industria Kielce - Orlen Wisła Płock