Rolnik

i

Autor: Canva/Facebook Rolnik Szuka Żony

telewizja

Afera w "Rolnik szuka żony". Waldemar romansował w trakcie programu z inną kobietą? "To nie na miejscu"

2023-10-24 9:08

Rolnik szuka żony to kultowy program TVP. Gromadzi on tysiące Polaków przed telewizorami. Jak się okazuje, jedna z ostatnich sytuacji wywołała ogromne poruszenie. Jak się okazuje, jeden z uczestników Waldemar utrzymuje bliski kontakt z osobą poza programu.

Waldemar z „Rolnik szuka żony” ma partnerkę poza programem?

Obecny sezon „Rolnik szuka żony” wywołuje ogrom emocji. Było już kilka awantur i scen łez. Jednak jedna z ostatnich sytuacji wywołała niemałą aferę. 41-letni Waldemar z województwa kujawsko-pomorskiego do swojego domu zaprosił trzy panie:

  • Annę,
  • Dorotę,
  • Ewę.

W ostatnim odcinku doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji pomiędzy Waldemarem, a reżyserem Konradem Smugą.

- Czy ty jesteś stuprocentowo uczciwy wobec dziewczyn? - zapytał Konrad Smuga.

Waldemar przytaknął, ale reżyser nie odpuszczał.

- Być może ktoś się pojawił w międzyczasie, ktoś do ciebie pisał prywatnie, kogoś poznałeś? Może takie sytuacje są? - dopytywał Smuga.

Waldemar zaczął się gubić w swoich słowach. W końcu się przyznał.

- Przed nagraniami do programu były takie próby ze strony dziewczyn, które miały opory, by wystąpić w programie i proponowały poznanie się poza programem, ale ja stwierdziłem, że dla mnie najważniejszy jest program i nie wchodzę w żadne poznawanie bliższe – powiedział Waldemar.

Konrad Smuga dodał, że jest świadomy, iż to była ważna osoba dla rolnika, ale chodzi o uczciwość.

- Czy ona jest ważna? Konwersacja trochę trwała, ale ja nic nie obiecywałem, bo zależy mi przede wszystkim przed programem.

Konrad Smuga kazał zadzwonić do dziewczyny i zerwać kontakt.

Waldemar to zrobił.

Rolnik szuka żony. Małgorzata z 5. Edycji po programie strasznie krytykowała produkcje, a teraz jej życie odmieniło się o 180 stopni!

Paweł Budzianny z „Rolnik szuka żony” o urokach programu

Plejada skontaktowała się z innym rolnikiem, który brał udział w programie TVP. Paweł Bodzianny poznał tam swoją żonę Martę Paszkin. Jak się okazuje, on również otrzymywał mnóstwo wiadomości od różnych kobiet. Próbowały one poznać mężczyznę przed programem.

- Zaraz po emisji wizytówki zacząłem dostawać bardzo dużo wiadomości na Instagramie, Facebooku i na maila od dziewczyn, które chciały mnie poznać, ale bały się wystąpić w telewizji. Zapytałem produkcji, co mam z tym zrobić. Powiedzieli mi, że to standard u każdego uczestnika i najlepiej, żebym nie reagował. A jeśli już bardzo chcę odpisać, zaproponowali formułkę: "Dziękuję za kontakt i zainteresowanie, ale jedyna okazja, by mnie poznać, jest poprzez oficjalne zgłoszenie do programu". Dalej już nie brnąłem w to, chciałem dać szansę dziewczynom, które pojawiły się w programie. Udało mi się tam poznać Martę i do tamtych wiadomości już nie wróciłem – powiedział dla Plejada.pl, Paweł Bodzianny.

Jak dodaje rolnik, takich wiadomości jest o wiele więcej, niż listów przychodzących do programu.

- Reagowanie na te wiadomości jest nie tylko sprzeczne z regulaminem, ale i nieuczciwe względem kandydatek i kandydatów, którzy są na gospodarstwie – powiedział dla Plejada.pl Paweł Bodzianny.

Te pary z "Rolnik szuka żony" nie są już razem. O ich rozstaniach było głośno!