Przepisy trzeba dopasować do realiów XXI wieku
Obecne przepisy dotyczące L4 są nie tylko niejasne, ale też oderwane od rzeczywistości. Nic dziwnego - pochodzą jeszcze z ubiegłego tysiąclecia, z 1999 r. W ciągu ostatnich lat obserwowaliśmy sytuacje, w których pracownicy byli karani za wyjście po zakupy, odprowadzenie dziecka do szkoły czy wykonanie zaleconych ćwiczeń rehabilitacyjnych. To absurd, który niszczy zaufanie i traktuje osoby chore jak potencjalnych oszustów.
Realia pracy się zmieniły. Dziś wiele osób – jeśli czuje się na siłach – może i chce odpowiedzieć na telefon czy maila, by nie stracić kontroli nad ważnym procesem. I to nie musi kolidować z leczeniem. Tak samo jak spacer, pójście na basen czy krótka aktywność poza domem. Rekonwalescencja nie zawsze oznacza leżenie w łóżku. W wielu przypadkach aktywność fizyczna i psychiczna jest wręcz elementem zaleceń terapeutycznych.
Kwestią budzącą wątpliwość jest praca w jednym miejscu zatrudnienia podczas zwolnienia w innym miejscu. W zgodzie z ideą medycyny holistycznej, terapia pacjenta oparta jest na jego indywidualnych potrzebach i personalizacji zaleceń. W przypadku kiedy pacjent nie może wykonywać zadań fizycznych, w związku z chorobą układu ruchu, nie oznacza to, że nie może podjąć działań z zakresu pracy umysłowej u tego samego lub innego pracodawcy. Możliwość kontynuacji zaangażowania zawodowego u osoby dotkniętej chorobą, pozwala nie tylko na ograniczenie kosztów pracodawcy ale także zapobiega poczuciu wykluczenia u chorego. Dla wielu pacjentów możliwość podejmowania wyzwań zawodowych, pomimo innego ich charakteru, stanowi niezwykle istotny element procesu terapeutycznego, wpierając budowanie poczucia wartości i utrzymanie roli w społeczeństwie. Zdolność do utrzymania aktywności zawodowej może mieć szczególne znaczenie przy zwolnieniu z powodu zaburzeń psychicznych. Czasami wyłączenie się z jednego środowiska pracy, ale pozostanie w innym, jest dla pacjenta lepszym rozwiązaniem, niż całkowite zamknięcie w domu, a aktywność społeczna jest nie tylko elementem wsparcia, ale często jednym z kluczowych składników leczenia. Taka diagnoza wymaga jednak od lekarza bardzo spersonalizowanego podejścia.
Zmiana optyki na zdrowie pracownika
To co wymaga zmiany, niezależnie od regulacji, to fakt, że nadal w wielu firmach zwolnienie lekarskie postrzegane jest jako problem i przejaw nielojalności. To myślenie trzeba przeformułować. Pracownik, który choruje, nie zawodzi – on potrzebuje wsparcia i czasu, by wrócić do zdrowia. Wymaganie od niego obecności, zaangażowania czy pracy „po godzinach L4” to forma przemocy systemowej i nadużycia. Zabrzmi to przewrotnie, ale dajmy pracownikom czas na chorowanie - na rekonwalescencję. Bo jeśli nie damy ludziom przestrzeni na zdrowienie dziś – jutro wszyscy spotkamy się na L4.Jesteśmy społeczeństwem żyjącym w kryzysie zdrowia – fizycznego i psychicznego. Jeśli pracodawcy chcą uniknąć lawinowej liczby zwolnień, muszą zacząć działać systemowo: nie poprzestawać na obowiązkowych badaniach okresowych i pakiecie medycznym, lecz objąć zespoły realnymi programami profilaktycznymi, edukacyjnymi, wellbeingowymi. Dostosowanymi do realnych ryzyk zdrowotnych i potrzeb różnych grup pracowników.Widać tu konkretne, zupełnie nowe zadanie dla pracodawców i działów HR - tworzenie organizacyjnej polityki zdrowia, lepszego monitorowania stanów zdrowotnych oraz współpracy z medycznymi partnerami, którzy pomogą interpretować nowe granice. Prewencja chorób staje się dziś najważniejszym narzędziem zarządzania ryzykiem zdrowotnym w organizacjach.
Autor komentarza: Piotr Leszczyński, lekarz z pasją do holistycznego podejścia do zdrowia. Ukończył Uniwersytet Medyczny w Lublinie. W oparciu o doświadczenie w pracy z pacjentami skierował swoje działania na tematykę zdrowia publicznego, specjalizując się w edukacji zdrowotnej i profilaktyce chorób, szczególnie w zakresie zastosowania badań przesiewowych i diagnostyki mobilnej. Jako członek międzynarodowych towarzystw, takich jak American College of Preventive Medicine i European Society of Preventive Medicine oraz British Society of Lifestyle Medicine i Polskiego Towarzystwa Medycyny Stylu Życia koncentruje się na promowaniu zdrowego trybu życia zgodnie z zasadami medycyny stylu życia.
W LongLife zajmuje się m.in. rozwijaniem programów promujących zdrowy styl życia wśród pracowników, wdrażaniem nowoczesnych technologii, w tym AI w badaniach screeningowych, zarządzaniem wdrażaniem zaawansowanych technologii diagnostycznych czy współpracą z zagranicznymi ośrodkami, w tym z USA, aby pozyskiwać i implementować najnowsze rozwiązania medyczne.