man

i

Autor: Dawid Bąk

Załoga starachowickiego MAN-a czeka na podwyżki. Chcemy być traktowani jak ludzie!

2021-11-19 9:41

W starachowickich zakładach MAN, największej firmie w mieście, od kilku miesięcy trwają rozmowy dotyczące wprowadzenia w przyszłym roku "elastycznego czasu pracy". Od podpisania porozumienia w tej sprawie uzależnione są podwyżki płac. Ostatnie rozmowy w tej sprawie nadal nie przyniosły rezultatu.

Ostatnie spotkanie Związków Zawodowych "Solidarność" z prezesem Münürem Yavuzem odbyło się 16 listopada. Podczas spotkania omawiana była sprawa propozycji Zarządu dotycząca podpisania porozumienia o wprowadzenie w firmie tak zwanego „elastycznego czasu pracy”. Niestety spotkanie zakończyło się fiaskiem.

Pracownicy oczekują znacznych podwyżek płac, to uzależnione jest od podpisania porozumienia o "elastycznym czasie pracy" - mówi Jan Seweryn szef ZZ Solidarność. Wg. prezesa Yavuza, aby zmniejszyć straty spowodowane przestojami z braku odpowiedniej liczby zamówień, należy dni przestojowe odpracować wtedy, gdy praca będzie, gdy będą zamówienia. Dni przestojowe pracownicy mieliby odpracować w miesiącach lipiec, sierpień, wrzesień i październik przyszłego roku, pracując w soboty na dwie zmiany - wyjaśnia Seweryn - i dodaje, że to nie jest dobre rozwiązanie. Przez ten czas pracownicy musieliby pracować w każdą sobotę. Gdzie czas na odpoczynek, na bycie z rodziną? - pyta Seweryn.

W przypadku braku zgody na wprowadzenie "elastycznego czasu pracy", zdaniem prezesa, konieczne będzie zmniejszenie produkcji z obecnych dwunastu do sześciu autobusów dziennie, co wiązałoby się z redukcją zatrudnienia w MAN-ie.

Pracownicy oczekują innych propozycji od Zarządu - mówi Seweryn. Teraz nic nie wskazuje, aby prezes wyszedł naprzeciw oczekiwaniom reprezentującej pracowników „Solidarności”. Z wypowiedzi prezesa wynikało, że o zaistniałej sytuacji poinformuje on prezesa Andreasa Tostmanna. Nie ustalono, kiedy i czy, będzie kolejne spotkanie - dodał Seweryn.

Sprawę tą komentują na fanpage NSZZ "Solidarność" w MAN BUS, PKC GROUP i Apleona pracownicy.

  • Jesteśmy poniżani i traktowani jak byśmy robili tu za kare. Pracując elastycznie poświęcamy nasze zdrowie i życie prywatne a co dostajemy w zamian? Jeśli mamy się poświęcać dla firmy niech nas przekonają że to nam się opłaci.
  • Jesteśmy ludźmi i chcemy być traktowani jak ludzie.
  • Nie możemy ustąpić. Co roku ta sama śpiewka, do tego żadnej konkretnej odpowiedzi od Prezesa na spotkaniach. Chcą zabrać nam całe pół roku życia, pracy non stop 6 dni w tygodniu. Na takie rozwiązanie nie może być zgody.
Nowe autobusy elektryczne w starachowickim MAN-ie

Polub nasz fanpage ESKA Starachowice News na Facebooku! Znajdziesz tam najświeższe informacje z Twojego miasta i okolicy

Sonda
Czy obecna drożyzna wpłynęła na twoje życie?