Polacy meldują się w półfinale Ligi Narodów! Thriller w dwóch setach i nokaut w trzecim. Japonia pokonana

2025-07-31 14:58

Reprezentacja Polski siatkarzy w znakomitym stylu rozpoczęła finałowy turniej Ligi Narodów 2025 w Chinach. Biało-czerwoni pokonali Japonię 3:0 i zapewnili sobie awans do półfinału. Choć wynik może sugerować łatwą przeprawę, zwłaszcza dwa pierwsze sety dostarczyły kibicom ogromnych emocji. W walce o finał podopieczni Nikoli Grbicia zmierzą się z Brazylią.

Siatkówka, siatkarze, kadra siatkarzy, Kamil Semeniuk

i

Autor: FIVB Polscy siatkarze i ich trener
  • Trener Nikola Grbić postawił na najsilniejszy skład w ćwierćfinale Ligi Narodów, kończąc z wcześniejszymi eksperymentami.
  • Polacy pokonali Japonię 3:0, mimo zaciętych dwóch pierwszych setów, a Kewin Sasak i Tomasz Fornal odegrali kluczowe role.
  • Zwycięstwo zapewnia Polsce awans do półfinału, gdzie zmierzą się z Brazylią w siatkarskim klasyku.
  • Dowiedz się, kiedy dokładnie Polacy zagrają o finał i kto będzie ich rywalem!

Trener Nikola Grbić skończył z eksperymentami. Po fazie interkontynentalnej, w której rotował składem i testował różne ustawienia, na kluczowy mecz ćwierćfinałowy w Chinach desygnował do gry najsilniejszą możliwą siódemkę. Na parkiecie zobaczyliśmy Marcina Komendę na rozegraniu, duet Jakub Nowak i Jakub Kochanowski na środku siatki, Wilfredo Leona i Tomasza Fornala na przyjęciu, Kewina Sasaka w ataku oraz Jakuba Popiwczaka na pozycji libero.

Taki wybór był jasnym sygnałem – Polacy przyjechali walczyć o medale i nie zamierzali zostawiać niczego przypadkowi. Spodziewano się, że Japończycy, słynący z cierpliwości i fenomenalnej gry w obronie, postawią twarde warunki i zmuszą naszych siatkarzy do rozgrywania długich, wyczerpujących akcji. Tym razem jednak ich taktyka nie przyniosła spodziewanego efektu.

Dwa sety walki na noże

Choć ostatecznie Polacy wygrali bez straty seta, początek spotkania był niezwykle zacięty. W pierwszej partii gra toczyła się punkt za punkt, a biało-czerwoni wyszli na prowadzenie dopiero przy stanie 21:20. Kluczowy okazał się potężny as serwisowy Kewina Sasaka, który tego dnia był w wyśmienitej dyspozycji. Atakujący, na co dzień grający w Bogdance LUK Lublin, potwierdził, że chińskie hale mu służą – podobnie błyszczał podczas turnieju otwierającego tegoroczną VNL. Ostatecznie partia zakończyła się wynikiem 25:23.

Drugi set to niemal kopia pierwszego, z jeszcze większą dawką dramaturgii. Polacy kontrolowali końcówkę, prowadząc 23:21, jednak chwila dekoncentracji sprawiła, że rywale doprowadzili do gry na przewagi. W tym fragmencie meczu cenną zmianę dał Kamil Semeniuk, który zastąpił Wilfredo Leona. Ostatecznie to nasi siatkarze zachowali więcej zimnej krwi i wygrali 26:24.

Trzecia partia to już demolka

Po dwóch niezwykle wyrównanych setach, trzecia odsłona była już koncertem w wykonaniu Polaków. Wicemistrzowie olimpijscy zostali kompletnie zdominowani. Na siatce i w polu serwisowym szalał Kewin Sasak, a swoje charakterystyczne gierki psychologiczne prowadził Tomasz Fornal. Nowy nabytek jednego z tureckich klubów po udanych blokach prowokował rywali spojrzeniem, wyraźnie odbierając im chęć do walki. Ostatecznie trzeci set zakończył się pewnym zwycięstwem biało-czerwonych, pieczętując ich awans do strefy medalowej.

Półfinałowy hit z Brazylią. Kiedy i o której oglądać mecz?

Zwycięstwo nad Japonią oznacza, że reprezentacja Polski zagra w sobotę, 2 sierpnia, o finał Ligi Narodów. Rywalem biało-czerwonych będzie Brazylia, która wygrała fazę interkontynentalną VNL 2025. Zapowiada się prawdziwy siatkarski klasyk! Mecz Polska – Brazylia zaplanowano na godzinę 13:00 czasu polskiego.

W drugim półfinale dojdzie do równie ciekawej konfrontacji. Włosi zmierzą się z rewelacyjną Słowenią, która w ćwierćfinale sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując obrońców tytułu i dwukrotnych mistrzów olimpijskich, Francuzów.

Radio ESKA Google News