Michał Kutek podczas występu w Bielsku-Białej

i

Autor: screenshot z filmu na YouTube: Michał Kutek - Trzeba tak przeklinać? | stand-up | 2023

Bielsko-Biała

Znany stand-uper uderzył widza mikrofonem i oblał go piwem. Skandal w bielskim klubie

Michał Kutek większość swoich występów opiera na rozmowach z widownią. Stand-uper lubi improwizować, a dowcip często opiera na obrażaniu lub zawstydzaniu przypadkowych widzów. Tak też było w Bielsku-Białej, ale część świadków wydarzenia uważa, że tym razem sprawy zaszły za daleko. Komik uderzył widza mikrofonem, a starszej kobiecie powiedział, że Polska będzie inna, bo ona "niedługo umrze".

Pod koniec września w bielskim klubie Miasto występował Michał Kutek. Stand-uper lubi wchodzić w interakcje z widownią i często improwizuje w trakcie swojego programu. Rozmowy komika z widzami często są bardzo wulgarne, a dowcip opiera się na obrażaniu przypadkowych osób na sali. Nie inaczej było w Bielsku-Białej, ku niezadowoleniu części widzów.

Z relacji świadków zdarzenia na sali wynika, że między artystą a widownią doszło do sprzeczki. Jeden z mężczyzn miał głośno komentować występ, co zdenerwowało Kutka do tego stopnia, że uderzył widza mikrofonem i wylał na niego piwo.

To nie jedyne kontrowersje związane ze stand-uperem. W sieci pojawiły się także nagrania z innego występu, podczas którego doszło do wymiany zdań między nim a starszą kobietą. Kobiecie nie spodobało się, że Kutek nadużywa słowa "kur*a".

- Wiesz co, moze być też wypie*dalaj. Co ty na to? - odpowiedział jej komik.

Następnie kazał się jej zamknąć i wyjść, na co kobieta zareagowała mówiąc: "Taka jest Polska".

- Jaka jest Polska? Polska będzie inna bo niedługo umrzesz - rzucił Kutek.

Kutek w Bielsku-Białej. Widzowie oburzeni zachowaniem komika

Filmik z zajścia w klubie Miasto można było początkowo zobaczyć w mediach społecznościowych Michała Kutka. Ale zniknął z sieci, gdy tylko lokalny portal bielsko.biala.pl próbował się skontaktować z artystą. Nie zniknęły za to komentarze internautów dotyczące zajścia.

  • Byłam, widziałam i po raz pierwszy wyszłam ze stand-upu zniesmaczona! Stand-uper nie panował nad emocjami, które szybko przechodziły w agresję słowną, a ostatecznie w to co widać na nagraniu. Porażka! Omijać jego występy ,szerokim łukiem!!
  • Gwiazdor 'kutek' wyrzucił z sali dwóch podchmielonych panów którzy faktycznie wtrącali się za dlugo a później przyczepił się do widza z przodu i zaczął go straszyć czy też chce wyjść. Żenada.
  • My wyszliśmy zażenowani i zniesmaczeni, bo i program nie najwyższych lotów i zachowanie stand upera chamskie. ALE skoro były brawa i mógł zrobić sobie z tego rolkę, to w jaki sposób coś ma się zmienić. Typ obrasta w piórka, bo ma poklask.

- tak brzmią przykładowe komentarze (pisownia oryginalna - przyp. red.). 

Sprawę skomentował również właściciel restauracji Miasto, Bronisław Foltyn.

Nikt nie zgłosił żadnego problemu obsłudze. Jeśli to nie było ustawione, to Michał Kutek stanowczo przesadził. Ludzie byli przerażeni i zniesmaczeni. Wiadomo jaki jest stand-up, ale takie zachowanie wychodzi poza granice komedii – mówił Bronisław Foltyn w rozmowie z portalem bielsko.biala.pl.

Michał Kutek przeprasza za swoje zachowanie w bielskim klubie

Tymczasem Kutek tłumaczył, że kilka osób na widowni przeszkadzało mu w występie. Niektórych musiał wyprosić. Niestety, to nic nie dało i nie mógł kontynuować występu. Wtedy pod wpływem zdenerwowania uderzył widza mikrofonem i oblał go piwem.

W rozmowie z portalem bielsko.biala.pl Kutek zaprzeczył jednak, by po występie przed lokalem doszło do bójki. Między komikiem a dwójką mężczyzn doszło do wymiany zdań, ale na tym na szczęście się skończyło. Michał Kutek przeprosił także za swoje zachowanie.

Przepraszam wszystkie osoby, które nie przeszkadzały mi w występie, a były świadkami tego zajścia. Chciałbym dodać, że coraz częściej pojawiają się widzowie, którzy myślą, że zakup biletu uprawnia ich do przeszkadzania w występie. Niejednokrotnie przeszkadzają nie tylko komikom, ale i pozostałej publiczności. Takie zachowanie winno być tępione, prawdopodobnie jednak w odmienny sposób niż ja to uczyniłem - przekazał w rozmowie z redakcją portalu bielsko.biala.pl.