Raport WUG

i

Autor: pixabay.com

Wzrasta bezpieczeństwo pracy w polskich kopalniach. Wypadki zdarzają się głównie z winy pracowników!

2021-06-02 12:36

Dobre wieści płyną z polskich kopalń! Spada ogólna liczba wypadków w naszym rodzimym górnictwie. W 2020 roku liczba wypadków w kopalniach odkrywkowych i tych w których fedruje się węgiel pod ziemią była najniższa w minionych pięciu latach. Takie optymistyczne wiadomości płyną z najnowszego raportu Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach- instytucji, która bada m.in przyczyny tragedii w górnictwie i tropi w nich patologie.

Rolnicy.Podlasie. Tego nie wiesz o rewolucji w Plutyczach | ESKA XD - Hotplota #23

Praca na kopalni z pewnością do bezpiecznych nie należy. Wypadki i duże katastrofy górnicze zdarzają się na kopalniach i nadal będą się zdarzać. Na szczęście, jak wynika z raportu Wyższego Urzędu Górniczego, liczba śmiertelnych, tragicznych w skutkach wypadków na polskich kopalniach spada.

– Statystyki mówią , że do niespełna 9 na 10 poważnych wypadków w kopalniach dochodzi z winy człowieka. Ale trudno jednoznacznie określić głównie przyczyny tragedii na polskich kopalniach. Na katastrofę górniczą, wypadek śmiertelny mają wpływ różne czynniki. Z pewnością pandemia wpłynęła na mniejszą liczbę ofiar pod ziemią. Z powodu pandemii chorowało sporo pracowników dołowych. Wprowadzono nowe obostrzenia. Z tego powodu na dole mieliśmy mniejsze zagęszczenie w jednym miejscu sporej grupy ludzi. Mniej ludzi, to mniejsze prawdopodobieństwo śmiertelnego wypadku- wyjaśnia Adam Mirek, prezes Wyższego Urzędu Górniczego.

Jak zauważają pandemia koronawirusa mogła też mieć znaczący wpływa na zwiększenie stresu u pracowników. Obawa przed zakażeniem, obostrzenia mocno odbijają się na psychice pracownika, a zestresowany robotnik teoretycznie może popełnić więcej błędów podczas wykonywania swojej pracy.

W raporcie poświęconym ocenie stanu bezpieczeństwa pracy, ratownictwa górniczego oraz bezpieczeństwa powszechnego w związku z działalnością górniczo-geologiczną w 2020 roku podkreślono, że po wzroście ogólnej liczby wypadków w górnictwie w minionych latach - z 2074 wypadków w 2016 r. do 2326 w 2019 r. - w roku pandemii czyli 2020 – spadła do 2029. To najniższy wynik w minionych pięciu latach. Co ważne, spadek dotyczy też łącznej liczby wypadków śmiertelnych i ciężkich - z 36 w roku 2016 do 29 w roku ubiegłym.

– Jako Wyższy Urząd Górniczy mocno współpracujemy z kopalniami. Liczne nasze zalecenia mają na celu podniesienie bezpieczeństwa pracy w zakładach wydobywających węgiel. Mówiąc konkretnie, nasze zalecenia dotyczą tego aby zwracać coraz większą uwagę przedsiębiorców na poprawę organizacji pracy, wyposażenia urządzeń górniczych, na jakość urządzeń z których korzystają w pracy górnicy, projektowania robót górniczych, jakości nadzoru nad pracownikami- wylicza prezes WUG Adam Mirek.

W 2020 roku, jak czytamy z raportu WUG- głównymi przyczynami wypadków w górnictwie były: potknięcie, poślizgnięcie lub przewrócenie się osób- to blisko 30 % wypadków, spadnięcie, stoczenie, osunięcie się mas i brył skalnych oraz opad skał ze stropu i ociosów (19,6 proc.)

W ubiegłym roku doszło też do wypadków śmiertelnych i ciężkich górników. Powód? Lekceważenie przepisów BHP. Na przykład dochodziło do upadków z wysokości w wyniku niestosowania ochron indywidualnych chroniących przed upadkiem, wykonywanie prac przy obsłudze maszyn i urządzeń niezgodnie z ustaleniami instrukcji.

"Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"