Karambol sześciu pojazdów na S1 w Wieprzu. Co tam się stało?
To cud, że w tym karambolu nikt nie zginął. W poniedziałkowe popołudnie, 23 października, w Wieprzu (pow. żywiecki) doszło do zderzenia aż sześciu pojazdów!
- 57-letni kierujący mercedesem, jadąc S1 z Węgierskiej Górki do Żywca, na łuku drogi rozpoczął manewr wyprzedzania volvo, którym jechał 25-latek. Uderzył w volvo, a następnie w jadący z naprzeciwka samochód ciężarowy marki Iveco (z 40-letnim kierującym). Siłą odrzutu zderzył się z trzema samochodami osobowymi, tj. ze skodą (kierowaną przez 35-latka), fordem (55-letni kierujący) i toyotą (za kierownicą 61-letnia kobieta) - wyjaśnia asp. szt. Mirosława Piątek, oficer prasowy KPP w Żywcu.
Jedna osoba poszkodowana. Droga zablokowana do wieczora
Mercedesem kierował obywatel Ukrainy. Poszkodowana została jedna osoba - 61-letnia kierująca toyotą, która z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Pozostali uczestnicy karambolu byli przebadani na miejscu i nie wymagali dalszej opieki medycznej.
Jak informuje policja w Żywcu, wszyscy byli trzeźwi i mieli uprawnienia do kierowania pojazdami.
Zdarzenie miało miejsce po godzinie 14, ale S1 była zablokowana aż do godziny 19. A to dlatego, że kierująca BMW, widząc korek powstały na skutek karambolu, zwalniała i...w tył jej pojazdu uderzył kierowca opla.
Dokładne okoliczności wypadku wyjaśni prowadzone przez policjantów postępowanie.
Zdjęcia: Żywiec112/FB.