Tychy

i

Autor: Natalia Czarnuch / fot. Urząd Miasta Tychy

Tychy pozywają Skarb Państwa o 34 mln zł. "Środki jakie otrzymujemy są niewystarczające"

O sytuacji poinformował prezydent miasta Andrzej Dziuba na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Chodzi o zawrotną kwotę 34 mln zł, która jest wynikiem 10-letniego niedofinansowania zadań zleconych samorządowi.

Pozew przeciwko Skarbowi Państwa został złożony w środę 14 grudnia. Tychy walczą o 34 mln zł z tytułu niedofinansowania zadań zleconych samorządowi.

- To jest precyzyjnie wyliczona kwota za ostatnie 10 lat. Występujemy przeciwko Skarbowi Państwa, bo środki jakie otrzymujemy w stosunku do przekazywanych zadań są niewystarczające. Kredytujemy wiele zadań, a moglibyśmy zrealizować za te pieniądze wiele innych, ważnych dla mieszkańców i potrzebnych projektów na terenie naszego miasta - pisze Andrzej Dziuba na oficjalnym profilu na Facebooku.

Na razie nie wiadomo, jak potoczy się sprawa. Tymczasem zaledwie wczoraj informowaliśmy o sądowej batalii między miastem a wojewodą śląskim, która zakończyła się wygraną tyskiego magistratu. Chodziło o nazwę ulicy Jana Brzozy, zdaniem wojewody propagująca ustrój komunistyczny. Sąd nie przychylił się do tej opinii i uznał, że wojewoda działał z "istotnym naruszeniem prawa".