Tragedia

Tragiczny wypadek BMW w Mikołowie. Zginął młody kierowca

Wypadek śmiertelny. Młody kierowca BMW z Katowic zginął na miejscu w tragicznym wypadku w Mikołowie. Jego samochód roztrzaskał się na przydrożnym drzewie. Trasa była zablokowana przez wiele godzin.

Do tragicznego wypadku w Mikołowie doszło na ul. Sosnowej. To droga łącząca dwie dzielnice Mokre i Bujaków. Młody mężczyzna stracił panowanie nad samochodem i czołowo rozbił się na przydrożnym drzewie. Uderzenie było bardzo silne. Gdy na miejscu pojawili się ratownicy, zastali kierowcę zakleszczonego w kabinie. Gdy został wyciągnięty, lekarz stwierdził zgon. Nie udało się go uratować.

- Do wypadku zostaliśmy wezwani o godz. 10. Na razie ustalamy przyczyny. Nie wiadomo, czy kierowca mijał się z innym samochodem, czy też nieszczęśliwie zahaczył o drzewo. To był młody człowiek - mówi młodsza aspirant Ewa Sikora, oficer dyżurna Policji w Mikołowie.

Tragiczny wypadek BMW w Mikołowie

Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku

Kierowca BMW pochodził z Katowic. Jechał sam. Po południu okazało się, że miał 33 lata. O jego śmierci już została powiadomiona rodzina. Do tragicznego wypadku doszło na wysokości ogrodu botanicznego, gdzie droga jest wąska i gęsto obrośnięta drzewami. W tym miejscu zwłaszcza należy zachować bezpieczną prędkość.

Na miejscu tragedii pracował prokurator. Trasa była zablokowana. Pozostanie zamknięta była przez kilka godzin.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/