Taką emeryturę otrzymują księża i emeryci. Czytacie na własną odpowiedzialność

i

Autor: Archiwum Taką emeryturę otrzymują księża i emeryci. Czytacie na własną odpowiedzialność

Emerytura

Taką emeryturę otrzymują księża i emeryci. Czytacie na własną odpowiedzialność

Dla setek tysięcy polskich emerytów są to kwoty nieosiągalne. Mowa o pieniądzach, jakie biskupi, a także księża, otrzymują po przejściu na emeryturę. Jeden z biskupów - co już właściwie stało się dawno temu memem, może liczyć na uposażenie większe niż papież.

Emerytura dla księży to nawet kilka tysięcy złotych. Więcej mają biskupi

Niby wszyscy pełnią posługę, ale za tę posługę należy im się zapłata. To nawet nie jest opinia, tylko fakt, bowiem cokolwiek by nie powiedzieć o polskim kościele (i kościele na świecie), to księża, choć pełnią posługę, z czegoś żyć muszą. I w trakcie posługi, jak i po niej stąd mówienie o księżach i biskupach jako grupie zawodowej nie jest żadną przesadą. Dlatego w wielu przypadkach tak księża, jak i biskupi mogą liczyć na niemałą emeryturę. Gdyby porównać ją do emerytur setek tysięcy Polaków, to wręcz bardzo dużą. 

Jak więc wysoką emeryturę mogą dostać duchowni? To zależy od wielu czynników, w tym od zarobków księży i wysokości składek emerytalno-rentowych. Zakładając, że płacił je od najniższej krajowej, to otrzyma również bardzo niską emeryturę w okolicach tysiąca złotych. Co innego księża, którzy pracowali też w szkołach czy na uczelniach, dzięki czemu mają wyższe świadczenia i w efekcie wyższą emeryturę, do nawet 2,5 tys. zł. 

Owoc żywota twojego je ZUS? Dla księży nie tylko 

Do emerytury księży nie zalicza się tylko to, co będzie uzbierane w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Księża otrzymują emeryturę z ZUS po ukończeniu 65. roku życia, ale 10 lat później mogą liczyć na pieniądze z Funduszu Kościelnego, na który składają się tak naprawdę środki państwa, czyli nasze podatki. Dzięki temu księża otrzymują nawet 5 tysięcy złotych, a zdarza się, że i więcej. 

No dobra, a gdzie w tym wszystkim biskupi? Przechodzą tę samą drogę, z tą różnicą, że z racji zajmowania wyższego stanowiska, mogą liczyć na o wiele większe pieniądze. Z samego ZUS-u biskupi mogą na emeryturze liczyć na średnio 5 tys. zł. Większe pieniądze otrzymują z Funduszu Kościelnego. Często - tak jak w przypadku księży, dwukrotnie więcej, czyli średnio około 10 tys. zł. Są jednak wyjątki, które otrzymują zdecydowanie większe kwoty. 

Takim przykładem jest arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, który wraz z emeryturą biskupią może liczyć na ok. 18 tys. zł. Do tej kwoty należy też doliczyć emeryturę "kościelną" w wysokości ok. 5 tys. zł. Na jego emeryturę składa się nie tylko posługa kościelna, ale też funkcja biskupa polowego Wojska Polskiego (pełnił ją przez 13 lat), z której pobiera emeryturę generalską. Do tego - jak podaje Fakt, biskup senior Sławoj Leszek Głódź ma zapewnione mieszkanie z kaplicą na wyposażeniu, dodatek na wyżywienie oraz pokrycie kosztów leczenia. Diecezja pokrywa też wydatki poniesione na wynajęcie osobistego opiekuna.

Wiadomości ze Śląska

i

Autor: Archiwum Wiadomości ze Śląska Link: https://www.eska.pl/slaskie/