Katowice

i

Autor: Adam Grabek / Unsplash.com

Metropolia GZM

Superprezydent Wielkich Katowic. Metropolia rozważa dwa scenariusze zmian

Trwają prace nad nowelizacją ustawy metropolitalnej. Zespół ekspertów przygotował dwa możliwe scenariusze: albo Metropolia GZM zyska więcej kompetencji, albo powstaną Wielkie Katowice z superprezydentem na czele.

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia powstała w połowie 2017 roku, a zaczęła działać od początku 2018 roku. Organizacja zrzesza 42 miast i gmin, które zamieszkuje blisko 2,25 mln osób.

Po pięciu latach funkcjonowania władze GZM uważają organizację transportu publicznego za swój największy sukces. Z kolei największą porażką Metropolii jest brak kompetencji do realizacji innych przedsięwzięć, np. budowy spalarni śmieci. Wynika to z braku jednoznacznych zapisów w ustawie. 

Dlatego od kilkunastu tygodni multi-dyscyplinarny zespół ekspertów pracuje nad propozycjami zmian w ustawie o związku metropolitalnym. W opracowaniu są dwa projekty, które szczegółowo opisał red. Wroński z portalu slazag.pl.

Wielkie Katowice na wzór Warszawy

Pierwszy scenariusz zakłada przeobrażenie Metropolii w ośrodek zbliżony do jednego miasta. Pomysł ten wzorowany jest na przepisach określających funkcjonowania Warszawy i jej dzielnic.

Dotychczasowy związek metropolitalny zostałby zastąpiony gminą na prawach powiatu o charakterze metropolitalnym. W jej skład weszłoby 18 gmin: Będzin, Bytom, Chorzów, Czeladź, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Mikołów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Radzionków, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice, Tarnowskie Góry, Tychy i Zabrze.

Metropolia musiałaby przekazać propozycje zawarcia porozumienia o dalszej organizacji gminom, które po zmianie znalazłyby się poza obszarem Wielkich Katowic.

Jak wyglądałyby Wielkie Katowice w praktyce?

"Miasta, zachowując swoje nazwy, symbolikę i wybierane bezpośrednio władze (prezydenta i pomniejszone rady), stałyby się jednostkami pomocniczymi Metropolii. Miałyby samodzielność w wykonywaniu zadań o znaczeniu lokalnym wraz z odpowiednią autonomią budżetową. Na realizację tych zadań ustawowo zagwarantowano by im udział w dochodach metropolii wraz z prawem przedstawiania względnie wiążącego projektu budżetu miasta" - wyjaśnia slazag.pl.

Wpływy podatkowe w zakresie m.in. podatku od nieruchomości, rolnego, leśnego i środków transportowych wracałyby do budżetów miast. Projekt zakłada też udział miast w środkach przekazywanych Metropolii z budżetu państwa. Środki byłyby przekazywane w sposób proporcjonalny do zadań wykonywanych przez miasta. Ponadto co roku rada Metropolii przyznawałaby środki wyrównawcze dla poszczególnych jednostek.

Metropolia w takim kształcie odpowiadałaby m.in. za planowanie i realizację inwestycji o znaczeniu ponadlokalnym, ład przestrzenny, podnoszenie jakości usług publicznych. Te ostatnie to w szczególności edukacja, kultura, opieka zdrowotna i mieszkalnictwo.

.

Kto rządziłby w Wielkich Katowicach? 

Metropolią miałby zarządzać "superprezydent" wraz z 60-osobową radą, a rolę doradcą pełniłoby zgromadzenie prezydentów miast.

"Rada i prezydent metropolii mieliby sprawować nadzór na działalnością organów miasta. Prezydent wielkich Katowic miałby kontrolować gospodarkę finansową miast - dzielnic, mógłby także uchylać "dzielnicowe" uchwały w razie ich niezgodności z prawem" - wyjaśnia slazag.pl.

Z kolei radni na poziomie miast mieliby opiniować m.in. projekty studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Metropolii, miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Ponadto ocenialiby wieloletnie programy inwestycyjne i wykonywanie budżetu w części dotyczącej miasta.

Wielkie Katowice mogłyby powstać najwcześniej 1 stycznia 2026 roku. A to oznacza, że wybory radnych i prezydenta Metropolii musiałaby odbyć się już w przyszłym roku.

Druga opcja to więcej kompetencji i pieniędzy dla Metropolii GZM

Drugi scenariusz zakłada rozszerzenie kompetencji obecnego związku metropolitalnego. "Według projektu GZM 2030+ Związek zachowywałby dotychczasową formułę ustrojową, ale poprzez zmiany w obecnej ustawie, w perspektywie kilku lat przejmowałby kolejne zadania wraz z pieniędzmi na ich realizację" - wyjaśnia portal slazag.pl.

Metropolia przejęłaby zadania z zakresu organizacji rynku pracy, oświaty, utrzymania czystości, ochrony zdrowia czy prawa wodnego. Dzięki temu proces ich wykonywania stałby się sprawniejszy. Jednak autorzy projektu zaznaczają, że zadania powinny być wykonywane i finansowane przez związek za pomocą zaangażowanych gmin. Konieczne byłoby podpisywanie stosownych porozumień i umów.

"Przejęcie zadań przez związek nie powinno prowadzić do ich centralizacji, a jedynie przejęcia odpowiedzialności za sposób ich realizacji, należycie uwzględniającej obszar całej metropolii oraz powiązania funkcjonalne pomiędzy poszczególnymi składającymi się nań miastami. W zasadniczej mierze zadania takie byłyby de facto realizowane przy pomocy administracji poszczególnych miast, jednakże działającej na zasadach i w zakresie wyznaczanym przez związek metropolitalny" - piszą autorzy w projekcie, cytowanym przez portal slazag.pl.

Na dochody GZM składałyby się dochody podatkowe (udział w PIT), składka stała (obliczana w sposób dotychczasowy) i składka zmienna, proporcjonalna do zadań gminny i powiatowych przekazywanych związkowi. Ponadto zgromadzenie mogłoby uchwalić składkę dodatkową w szczególnych przypadkach.

Jak podkreśla slazag.pl, pieniądze pochodzące ze składek stałych i zmiennych nie musiałyby być przeznaczone na finansowanie konkretnego zadania na rzecz konkretnej gminy. W ten sposób Metropolia zyskałaby swobodę organizacji i finansowania konkretnych działań.

Wśród propozycji zmian znalazły się też metropolitalne konsultacje społeczne i budżet obywatelski.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/