Rondo Tychy

i

Autor: Tomasz Stankiewicz Znak ronda, zdj. ilustracyjne

Spór wokół ronda w Tychach. Radni PiS nie zgadzają się ze swoją koleżanką

W Radzie Miasta Tychy trwa spór pomiędzy byłą radną PiS a obecnymi radnymi PiS. Wszystkiemu winne jest rondo. Radnym przeszkadza brak nazwy, ale nie potrafią się pogodzić.

Wokół ronda w Tychach oprócz samochodów krążą także różne nazwy i pomysły, w jaki sposób można uświetnić skrzyżowanie ulicy Goździków z ulicą Oświęcimską.

Radna Anita Skapczyk, która odeszła jakiś czas temu z ugrupowania Prawa i Sprawiedliwości zaproponowała dla ronda nazwę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miasto odrzuciło ten pomysł argumentując to przekroczeniem liczby 30 znaków, które określa uchwała w sprawie nadawania nazw ulic i placów w Tychach.

Jednak radna nie dała za wygraną i tym razem zaproponowała nazwę Rondo Fundacji WOŚP. Miasto pomysł zaakceptowało i przesłało do zaopiniowania przez Radę Osiedla Urbanowice – Wygorzele, na terenie którego leży rondo.

Radni PiS z Tychów mają inny pomysł

W międzyczasie swoją propozycję nazwy dla tego samego ronda złożyli znajomi radnej z PiS. Obecni członkowie Prawa i Sprawiedliwości również dopatrzyli się braku nazwy na niedawno powstałym łączniku ulicy Goździków i ulicy Oświęcimskiej. Zaproponowali, żeby rondo nazywało się Rondem Powstań Śląskich.

Przyjęcie proponowanej nazwy będzie wyrazem hołdu złożonego bohaterom czynu powstańczego, którzy w latach I9I9 - I92I podjęli walkę o przyłączenie Górnego Sląska do Polski. Nowo wybudowane rondo zlokalizowane jest w obszarze osiedla Jaroszowice-Urbanowice-Wygorzele, a pierwsze działania powstańcze miały miejsce w 1919 roku waśnie w Urbanowicach, wówczas odrębnej wsi i później przeniosły się na tereny Paprocan – pisze w uzasadnieniu przewodniczący Klubu Radnych PiS Sławomir Wróbel.

Na razie radni PiS czekają na odpowiedź ze strony miasta. Ostateczna decyzja, co do nazwy zapadnie na posiedzeniu Rady Miasta.