Śnieg w Beskidach! GOPR ostrzega przed fatalnymi warunkami turystycznymi

Pierwszy śnieg spadł w Beskidach. Babia Góra i Pilsko pokryły się warstwą śniegu. Turyści, którzy wybrali się na górskie szlaki, byli mocno zdziwieni. Ratownicy GOPR ostrzegają przed szybko zmieniającą się pogodą i bardzo trudnymi warunkami turystycznymi.

Czy w górach jest już śnieg?

W Beskidach spadł pierwszy śnieg. Pokrył szczyty i pasma górskie powyżej 1500 m npm. Pod śniegiem znalazł się szczyt Babiej Góry i Pilska. Narciarzy z całą pewnością zainteresuje, że dolna stacja wyciągu narciarskiego w Korbielowie także już pokryła się białą warstwą mokrego śniegu.

- W partiach szczytowych Babiej Góry i Pilska, powyżej 1500 m npm, śnieg pobielił góry. W ciągu dnia temperatura nie przekraczała tam 2 st. Raz po raz przechodzi fala opadów i wtedy pojawia się mokry śnieg, który może stosunkowo szybko się wytopić” – powiedział Edmund Górny z GOPR.

Jaka pogoda w górach?

Pierwszy śnieg spadł w tym roku wyjątkowo wcześnie. W ubiegłym roku śnieg zabielił szczyty górskie 13 października. Czy to oznacza, że zima przyjdzie szybciej? 

Według prognozy pogody dla Beskidów, w piątek 23 września ma być nocą nawet -2 st. C. 

W następnych dniach temperatura ma być jednak znacznie wyższa i sięgnąć nawet 18 st. C przy pełnym słońcu, co powinno dać temperaturę odczuwalną nawet 25 st. C.

GOPR ostrzega przed warunkami na szlakach

Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ostrzegają wszystkich turystów przed wychodzeniem ze schronisk w wyższe partie Beskidów. Szlaki są mokre i śliskie. Dodatkowo we wczesnych godzinach porannych mogą być oblodzone i pokryte cienką warstwą szronu. Bardzo często się zdarza, że widoczność jest bardzo ograniczona z powodu mgieł i nisko zalegających chmur.

- Warunki na szlakach turystycznych są bardzo trudne, a pogoda fatalna. Powyżej 1000 m npm widoczność ograniczona jest maksymalnie do 50 m. Turystów na szlakach jest niewielu – dodał goprowiec.

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.