Śląska policja rozbiła gang oszustów metodą na policjanta. Działali z terenu Wielkiej Brytanii

i

Autor: slaska.policja.pl Śląska policja rozbiła gang oszustów metodą "na policjanta". Działali z terenu Wielkiej Brytanii

Międzynarodowi oszuści

Śląska policja rozbiła gang oszustów metodą "na policjanta". Działali z terenu Wielkiej Brytanii

Jeśli oszuści okradający ludzi metodami "na wnuczka", "na policjanta" czy inne "na" myśleli, że są nieuchwytni, to niech lepiej to dobrze przemyślą. Śląska policja rozbiła gang osób, które w ten sposób oszukiwały starsze osoby.

Śląska policja we współpracy z prokuraturą w Gliwicach rozbiła kilkuosobowy gang oszustów, którzy wyłudzali pieniądze metodą "na policjanta". Śledztwo w ich spawie rozpoczęło się jeszcze w 2021 roku. Wszczęła je Prokuratura Okręgowa w Gliwicach powierzając je śląskim kryminalnym. W trakcie udało się rozpracować całą grupę ustalając członków, pomysłodawcę i organizatora całego przedsięwzięcia jak również sposób działania, w tym sposób przekazywania pieniędzy między członkami. 

Oszuści dzwonili z Wielkiej Brytanii i udawali policjantów

Sposób działania był zawsze ten sam. Organizator i "telefonista" nawiązywali połączenia z Wielkiej Brytanii i wmawiali oszukiwanym osobom, że trwają działania policyjne wymierzone w pracowników banków, którzy mieli działać w zorganizowanej grupie przestępczej okradającej konta bankowe. Fałszywy policjant informował, że w celu ochrony gotówki trzeba ją wypłacić i przekazać pracownikowi prokuratury lub policjantowi. Potem instruowano, jak przekazać pieniądze. Można to było zrobić przekazując ją przez okno, zostawiając w śmietniku, pod ławką lub przekazując bezpośrednio "policjantowi".

W ten sposób gangowi udało się wyłudzić blisko 1,5 mln zł. W tej sprawie tylko na Śląsku zatrzymano 7 osób w wieku od 20 do 59 lat. Jednego z członków - 34-latka, śląscy policjanci zatrzymali na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.

Zatrzymani są podejrzani i, że w ramach zorganizowanej grupy przestępczej przyjmowali, ukrywali i wywozili pieniądze oraz inne cenne przedmioty pochodzące z przestępstw, z czego również uczynili sobie stałe źródło dochodu. Śledczy ustalili i przedstawili zarzuty także osobie odpowiedzialnej za założenie i kierowanie tą grupą przestępczą, za co grozi mu kara do 10 lat więzienia.  

W trakcie śledztwa zabezpieczono pieniądze w wysokości 70 tysięcy złotych oraz biżuterię wartą blisko 80 tysięcy, a także telefony i komputery. Cztery osoby, decyzją sądu w Gliwicach, są tymczasowo aresztowane. Wobec trójki pozostałych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozorów policyjnych i poręczenia majątkowego.

W sprawie tej wydane zostały postanowienia o przedstawieniu zarzutów dla kolejnych siedmiu osób, które w tej chwili siedzą za kratami. Zostały one bowiem tymczasowo aresztowane za takie same przestępstwa w innych prowadzonych śledztwach. Sprawa jest nadal określana jako rozwojowa i przewidywane są kolejne zatrzymania.