Rybnik: Chciał zabić żonę. Celowo wjechał w ciężarówkę

i

Autor: Archiwum/Super Express Rybnik: Chciał zabić żonę. Celowo wjechał w ciężarówkę

Tragedia na drodze

Rybnik: Chciał zabić żonę. Celowo wjechał w ciężarówkę

W trakcie podróży pokłócił się z żoną, w pewnym momencie zjechał na lewy pas ruchu wyprzedzając inny samochód osobowy, wcisnął gaz do dechy i zderzył się czołowo z ciężarówką. Mieszkaniec Rybnika odpowie przed sądem za usiłowanie zabójstwa żony.

W ubiegłym roku, 12 września, na ulicy Chwałowickiej w Rybniku doszło do tragicznego zderzenia czołowego osobówki z ciężarówką. W trakcie jazdy kierowca pokłócił się z żoną. W pewnym momencie zjechał na lewy pas ruchu, wcisnął gaz do dechy i wjechał w nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. Jak się okazało - celowo. Wcześniej wyłączył poduszkę na miejscu pasażera, gdzie jechała jego żona. Zdaniem śledczych, w tym wypadku miała zginąć jego żona. Kobietę, choć była ciężko ranna, udało się przesłuchać. Zeznała, że jej mąż celowo wjechał w ciężarówkę. Mężczyzna od razu został zatrzymany za usiłowanie zabójstwa.

Śledztwo zamknięte. Mieszkaniec Rybnika stanie teraz przed sądem

We wtorek 11 kwietnia zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku Malwina Pawela-Szendzielorz poinformowała o zamknięciu śledztwa w tej sprawie. Akt oskarżenia w sprawie usiłowania zabójstwa trafił do Sądu Okręgowego w Rybniku. Oskarżony nie przyznaje się, że chciał zabić swoją żonę.

Wersję o celowym doprowadzeniu do zderzenia potwierdziły m.in. oględziny miejsca wypadku. Nie było tam żadnych śladów hamowania ani innych manewrów obronnych. Okazało się też, że poduszka powietrzna pasażera została wcześniej wyłączona kluczykiem tego pojazdu. Ranna kobieta zwróciła uwagę, że podczas zderzenia otworzyła się tylko poduszka po stronie jej męża, po jej stronie – już nie.

- Poduszka nie mogła sama się wyłączyć, było to świadome działanie. Kierowca musiał też mieć na desce rozdzielczej informację, że poduszka została zablokowana - zaznaczyła prokurator.

Mężczyzna usłyszał także zarzut spowodowania wypadku, do którego doszło miesiąc wcześniej. Wtedy nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście. Ten wątek prokurator włączył do śledztwa w sprawie usiłowania zabójstwa. Na rozprawę mężczyzna czeka w areszcie.