Bytom nie ma szczęścia do ul. Katowickiej. Umowa na przebudowę drogi i remont torowiska została podpisana w listopadzie 2017 roku, a pierwsze prace ruszyły w lutym 2018. Była to inwestycja Tramwajów Śląskich przy współpracy miasta.
Początkowo zakładano, że inwestycja zajmie tylko kilka miesięcy i zakończy się jesienią tego samego roku. Jednak podanego terminu nie udało się dotrzymać, ponieważ wykonawca co rusz napotykał na niespodziewane utrudnienia. Firma NDI Sopot tłumaczyła opóźnienie m.in. potrzebą dodatkowego utwardzenia terenu.
Ostatecznie ul. Katowicka została oddana do użytku w grudniu 2019 roku, po prawie dwóch latach od rozpoczęcia prac. Ale szybko okazało się, że podana data to wcale nie jest termin zakończenia inwestycji, a dopiero początek problemów.
Płyty granitowe, którymi wyłożono ul. Katowicką, w przeciągu kilkunastu miesięcy pokruszyły się i popękały. W połowie 2021 roku wykonawca zobowiązał się do wykonania gwarancyjnej naprawy. Jednak Miejski Zarząd Dróg i Mostów oraz Tramwaje Śląskie zakwestionowały zrealizowane roboty gwarancyjne. Tym samym wykonawca znów musiał przystąpić do naprawy uszkodzonych płyt, a kierowcy - po kolejny raz uzbroić się w cierpliwość.
Tramwaje Śląskie zleciły ekspertyzy technologii zastosowanej przez wykonawcę przebudowy ul. Katowickiej
Tramwaje Śląskie, które odpowiadają za inwestycję, liczą na to, że tym razem prace gwarancyjne będą skuteczne.
- Wykonawca zmienił technologię, co daje nadzieję, że wykonane prace gwarancyjne przyniosą oczekiwany efekt. Gdy firma po raz pierwszy przystąpiła do naprawy, ulica została wyłączona z ruchu, ale nikt tego nie pilnował i kierowcy tamtędy przejeżdżali. Dziś terenu przebudowy pilnuje ochroniarz, panuje tam kategoryczny zakaz ruchu. My jako spółka prowadzimy sprawę przebudowy torowiska wielowątkowo. Próbujemy wyegzekwować nasze roszczenie gwarancyjne, ale równocześnie nie ukrywam, że zleciliśmy ekspertyzy nawierzchni i technologii zastosowanej przez wykonawcę. Jeśli okaże się, że wykonawca dokonał złego wyboru technologii, będziemy zgłaszać kolejne roszczenia i domagać się zmiany sposobu wykonania przebudowy - mówi Jacek Kaminiorz, dyrektor techniczno-eksploatacyjny w Tramwajach Śląskich.
W podobnym tonie wypowiadają się władze Bytomia.
- Będziemy wzywać wykonawcę do naprawy uszkodzonych płyt i będziemy to robić do skutku, aż osiągniemy oczekiwany rezultat. Jeżeli prace gwarancyjne się nie powiodą, to będziemy zlecać ekspertyzę tych prac. Będziemy chcieli sprawdzić, czy wybrana przez wykonawcę technologia jest faktycznie najbardziej odpowiednia - komentuje Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Utrudnienia dla kierowców na ul. Katowickiej w Bytomiu. Wytyczono objazdy
Pierwszy etap naprawy ul. Katowickiej od ul. Matejki do ul. Korfantego właśnie się zakończył. Roboty znacznie się przedłużyły, co wykonawca tłumaczył pogodą, która "miała wpływ na związanie zapraw montażowych i mas zalewowych". Na szczęście od dziś (11.05) kierowcy mogą tamtędy przejeżdżać.
Nie mogą jednak przejechać odcinkiem od ul. Korfantego do ul. Zamenhofa, gdzie właśnie rozpoczął się drugi etap prac gwarancyjnych. Tym razem będą one prowadzone tylko przy "sprzyjającej pogodzie". Mają się zakończyć jeszcze w maju. Na czas robót zostanie tam zachowany jedynie ruch tramwajów, sterowany ręcznie. Kierowcy będą musieli skorzystać z wytyczonych objazdów:
- dojazd do ul. Rostka dla pojazdów jadących ulicą Katowicką od strony skrzyżowania z ul. Matejki będzie możliwy następującymi ulicami: Korfantego - Krakowską - Józefczaka - Piastów Bytomskich - Katowicką;
- dojazd do ul. Korfantego dla pojazdów jadących ulicą Katowicką od strony placu Sikorskiego będzie możliwy następującymi ulicami: Rostka - Miarki - Matejki - Katowicką.
i
