Hejnalista

i

Autor: pixabay.com

Rudzianin na Wieży Mariackiej. Jak wygląda praca hejnalisty? [AUDIO]

2023-06-02 12:12

To z pewnością jedna z najbardziej znanych melodii w Polsce. Słyszał ją niemal każdy. A już na pewno usłyszy odwiedzając Kraków. Mowa o Hejnale Mariackim. Jednym z siedmiu hejnalistów jest Łukasz Rudnik. W rozmowie z Darkiem Bromboszem z Radia Eska opowiedział nam o stworzeniu hejnału dla Rudy Śląskiej, którego prapremiera w najbliższą niedziele oraz o swojej pracy na Wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie.

Praca hejnalisty na Wieży Mariackiej. Wśród pracowników rudzianin. Posłuchaj o szczegółach!

Łukasz jest absolwentem Akademii Muzycznej w Krakowie. Do zagrania co godzinę słynnej melodi w tonacji F-dur dzielą go 272 stopnie. Służba trwa całą dobę potem jest przerwa 48 godzinna.

– Nie jest łatwo o tę posadę. Na początek musiałem zdać test z gry na trąbce. Hejnalista musi wykazać się sprawnością fizyczną, więc musiałem pokazać, że jestem sprawny i zwinny. Nie ukrywam, że bardzo stresujący jest test na lęk wysokości. Wchodzi się na bardzo wysoką drabinę, niby człowiek jest zabezpieczony ale im wyżej tym drabina się mocnej buja, to nie jest miłe odczucie- opowiada Łukasz.

Głównym zadaniem hejnalisty jest zagranie na Wieży Kościoła Mariackiego w Krakowie co godzinę, przez całą dobę hejnału. Do tego od maja do października dochodzi opowiadanie o legendzie powstania melodii turystom.

– Z turystami nie mamy problemu. Choć zauważyłem, że na więżę chcą wejść szybko, wielu z nich nie ma kondycji co powoduje, że zamiast skupić się na zwiedzaniu, słuchaniu legendy i obserwowaniu z wieży pięknych widoków, a jest co oglądać są skupieni na tym aby uspokoić organizm po wejściu na dużą wysokość – zauważa Łukasz.

Każdego roku Nowy Rok z hejnalistami wita aktorka Anna Dymna. Hejnalica Mariacka jest też odwiedzana przez ważnych gości. Nie brakuje też hejnalistom anegdot związanych z pracą. Zdarzało się, że młodzi hejnaliści zaczynając pracę z emocji o mały włos zagraliby na trąbce hejnał o 6.30.

– Ja sam- opowiada Łukasz też miałem pewną zabawną sytuację. Na początku pracy nie byłem przyzwyczajony do dzwonów na wieży. To było po godzinie 6 rano gdy na Rynku w Krakowie też jeszcze panuje cisza. Delikatnie drzemałem gdy nagle usłyszałem dźwięk dzwonów, zerwałem się natychmiast i pobiegłem w stronę dzwonów, którymi my wybijamy pełne godziny. Naciągnąłem dźwignię będąc przekonanym, że jest godzina siódma. Gdy dźwignia była na dole zorientowałem się, że jest 6.30. Udało mi się odprowadzić tak dźwignię cicho aby nie wprowadzić w błąd całego Krakowa.

Łukasz mimo pracy hejnalisty na Wieży Mariackiej nie chce opuszczać rodzinnej Rudy Śląskiej. Ostatnio nawet dla miasta skomponował hejnał, którego prapremiera odbędzie się w mieście podczas Dni Rudy Śląskiej w dzielnicy Wirek 4 czerwca. Od 6 czerwca melodia o 12.00 zostanie odtworzona z Urzędu Miasta na Placu Jana Pawła II. Czas trwania hejnału rudzkiego to 11 taktów muzycznych, które nawiązują do 11 dzielnic Rudy Śląskiej. Ponadto hejnał będzie transmitowany o godz. 9.00, 15.00, 18.00 i 19.59, co jest nawiązaniem do roku powstania dzisiejszej Rudy Śląskiej (1959 r.).