Prowadzimy tajną akcję specjalną. Fałszywi policjanci ze Śląska zatrzymani. Wśród nich 18-latek

i

Autor: Archiwum "Prowadzimy tajną akcję specjalną". Fałszywi policjanci ze Śląska zatrzymani. Wśród nich 18-latek

"Prowadzimy tajną akcję specjalną". Fałszywi policjanci ze Śląska zatrzymani. Wśród nich 18-latek

Będzińscy policjanci rozpracowali grupę przestępców, którzy okradali ludzi metodą "na policjanta". Zatrzymano pięć osób w wieku 18-43 lata. Łącznie usłyszeli 31 zarzutów.

Oszukali kilkanaście osób metodą "na policjanta". Zostali zatrzymani

Cała sprawa ma swój początek od złożenia zawiadomienia przez 79-letnią mieszkankę Będzina, która straciła 34 tysiące złotych. Kobieta nie była jedyną ofiarą oszustów, bowiem do wyłudzeń dochodziło od stycznia do marca 2022 roku. Za każdym razem w ręce oszustów wpadało od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Po pierwszym zgłoszeniu były następne, a im więcej ich było, tym więcej tropów otrzymywała będzińska policja. Dzięki temu udało się zatrzymać 43-letniego mężczyznę, a kilka dni później 18-latka z Gliwic. 

Po przesłuchaniach oraz dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu śledczy wpadli na trop kolejnych osób. Tym razem zatrzymano dwie kobiety, które również zostały tymczasowo aresztowane. 

Telefon do seniora: "Prowadzimy tajną akcję specjalną" 

Oszuści za każdym razem działali podobnie. Dzwonili do starszych osób podając się za policjantów i wmawiali im, że prowadzą tajną akcję specjalną.

Operacja ta miała polegać na zatrzymaniu osoby, która rzekomo, w porozumieniu z pracownikami banku, planowała kradzież pieniędzy z rachunków bankowych różnych właścicieli. Sprawcy, dla uwiarygodnienia tego, że są policjantami, podawali fikcyjne dane oraz numery legitymacji służbowych, nie pozwalając rozłączyć się swoim ofiarom. Konwersacje były zawsze przeprowadzane w taki sposób, że rozmówcy sami przekazywali ważne informacje oszustom - wyjaśnia schemat działania oszustów sierż. szt. Marcin Szopa, rzecznik będzińskiej policji.

Seniorzy wierząc, że biorą udział w tajnej akcji policji, która pomoże uchronić ich pieniądze, wykonywali polecenia oszustów: odbierali szybko pieniądze ze swojego banku i przekazywali je wysłanym "policjantom". 

W trakcie śledztwa zajęto się również inną działalnością przestępczą podejrzanych. Związana ona była z przejmowaniem kontroli nad rachunkami bankowymi osób korzystających z internetowych portali sprzedażowych i wypłatą z nich pieniędzy. Odbywało się to poprzez przesyłanie do pokrzywdzonych SMS-ów z linkiem do stron internetowych, które wyglądem przypominały do złudzenia prawdziwe strony logowania do banku.

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu przedstawiła oszustom 31 zarzutów. Czterem osobom postawiono zarzuty działalności w zorganizowanej grupie przestępczej i oszustwa na szkodę 18 osób, od których wyłudzono łącznie ponad pół miliona złotych. Za oszustwa grozi im do 8 lat więzienia.