Prezydent Siemianowic Śląskich łączy siły z prawicowymi dziennikarzami. Powstał właśnie Ruch Obrony Polaków

Powstał Ruch Obrony Polaków. Na czele m.in. prezydent Siemianowic Śląskich

Rafał Piech, prezydent Siemianowic Śląskich i lider prawicowej partii Polska Jest Jedna, połączył siły z dość popularnymi dziennikarzami, Witoldem Gadowskim i Wojciechem Sumlińskim, aby powołać do życia Ruch Obrony Polaków. Taką nazwę przyjęło stowarzyszenie, które – według zapowiedzi – ma być czymś pomiędzy think-tankiem a radą programową wspomnianej partii. 

ROP powstał 25 stycznia w Siemianowicach Śląskich. W serwisie X (dawniej Twitter) Gadowski udostępnił zdjęcie deklaracji Ruchu Obrony Polaków. W tym dokumencie, podpisanym przez całą trójką, możemy przeczytać m.in. że "Rzeczpospolita Polska znalazła się w bardzo trudnym momencie historii", a suwerenność kraju jest "zagrożona". 

– To jest kontynuacja łączna budowania takiej szerokiej prawicy w Polsce. Działamy i oddolnie budujemy te struktury, ale widzimy, że muszą się mocni liderzy prawicowi połączyć razem, zacząć działać – powiedział, w rozmowie z "Portalem Samorządowym", Rafał Piech. 

We wspomnianej deklaracji pada stwierdzenie, że do współdziałania zapraszani są wszyscy, dla których "Bóg, Honor i Ojczyzna są nadrzędnymi wartościami". Stowarzyszenie ma także silne podłoże katolickie, choć w szeregi – jak zapowiedział Piech na łamach "Onetu" – mogą wstąpić także patrioci, którzy nie są katolikami.

Jaki jest plan tego stowarzyszenia? – Razem obronimy Polskę, przywrócimy sprawiedliwość i uczynimy z Polski bezpieczny dom dla wszystkich jej mieszkańców – zapowiadają założyciele Ruchu Obrony Polaków. 

Rafał Piech, w rozmowie z "Portalem Samorządowym", zapowiedział również, że Polska Jest Jedna jest gotowa do walki o władzę, ale ma to nastąpić dopiero w kolejnych wyborach. – Będziemy na pewno przygotowywać się do wyborów parlamentarnych za 4 lata i do wyborów samorządowych za 5 lat – przyznał prezydent Siemianowic Śląskich. Przypomnijmy, że Polska Jest Jedna w ubiegłorocznych wyborach zdobyła 351 tys. głosów (w skali kraju poparcie wyniosło 1,61 proc.).