Policjanci dorwali patostreamerów ze Śląska. Jest nagranie z zatrzymania Kawiaqa

i

Autor: archiwum, screen z wideo/Śląska Policja

Wiadomości

Policjanci dorwali patostreamerów ze Śląska. Jest nagranie z zatrzymania Kawiaqa WIDEO

Śląska policja potwierdziła w poniedziałek, 27 listopada, że udało się zatrzymać patostreamera Kawiaqa, który poniżał w nagraniach młode dziewczyny. Służby opublikowały nagranie z akcji. Marcin F. i jego kolega Bartłomiej K. zostaną doprowadzeni z policyjnego aresztu do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty.

Policjanci dorwali patostreamerów ze Śląska

Policjanci z wydziału kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej zatrzymali dwóch 18-latków, Marcina F. (pseudonim Kawiaq) i jego kolegę Bartłomieja K., którzy byli poszukiwani przez policję pod zarzutem znęcania się nad młodymi dziewczynami podczas transmisji na żywo w sieci. 

Służby pokazały nagranie z akcji: 

Patostreamerzy upadlali nastolatki, zostali zatrzymani

Nastolatkowie trafili już do policyjnego aresztu. Dzisiaj, 27 listopada, zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty.

Mundurowi zaapelowali także do rodziców oraz opiekunów dzieci i młodzieży. – Rozmawiajcie ze swoimi pociechami i interesujcie się nimi, a w szczególności: interesujcie się ich aktywnością w sieci, uświadamiajcie o zagrożeniach, jakie mogą na nie czyhać, wyjaśniajcie, że nie wszystkie zachowania w internecie są bezpieczne, budujecie ze swoimi dziećmi więź i zaufanie – czytamy w komunikacie policji. 

Kawiaq na żywo

Zobacz zdjęcia

Przypomnijmy, że szokujące nagranie obiegło internet kilka dni temu. Na kanale patostreamera Kawiaqa pojawiła się przerażająca relacja na żywo. To wszystko działo się w mieszkaniu w Bytomiu, a następnego dnia w hotelu w tym mieście. Było bowiem widać sceny poniżania i przemocy wobec młodych dziewczyn. 

W mieszkaniu upito dziewczynę, kazano jej wciągnąć "proszek do prania", obmacywano. Kiedy zaczęła wymiotować i przewracać się, wyrzucono ją stamtąd. Kolejne nagranie pochodziło z hotelu w Bytomiu. Tam z kolei inna dziewczyna została przez Bartłomieja K. oblana wódką, a następnie uderzona w głowę butelką.

Po tym wszystkim nastolatkowie wyjechali poza granicę naszego kraju. Mundurowi zatrzymali ich na terenie Śląska, niedługo po tym, jak przekroczyli ponownie granicę.