Plaga szczurów w Siemianowicach Śląskich. Miasto prosi mieszkańców o porządek

i

Autor: Siemianowice Śląskie UM

Siemianowice Śląskie

Plaga szczurów w Siemianowicach Śląskich. Rozmnażają się na potęgę i są groźne

W wielu miastach na całym świecie występuje problem ze szczurami. Jednak w Siemianowicach Śląskich gryzonie zaczynają się rozmnażać w sposób niekontrolowany i deratyzacja dwa razy do roku przestaje wystarczać. Dlatego miasto prosi mieszkańców, by dbali o porządek przy wiatach śmietnikowych.

W gminie Siemianowice Śląskie co pół roku odbywa się powszechna obowiązkowa akcja deratyzacji miasta. Jest to wymóg ustawowy i samorządy muszą się z niego wywiązać. Jednak w przypadku siemianowickich szczurów działania podjęte w ramach deratyzacji nie wystarczą. Dlaczego?

A no dlatego, że gryzonie te niezwykle szybko się rozmnażają. Samica może mieć w ciągu roku sześć miotów, w wyniku których urodzi się nawet 12 młodych.

"Już po pół roku niekontrolowanego rozmnażania, możemy mieć do czynienia z 50 osobnikami. Dalsze tempo wzrostu jest niesamowite. Po roku mamy już 1248 szczurów, a pół roku później już 31120 osobników. Jeśli szczurza kolonia nie będzie miała żadnych przeszkód i wygodne miejsce po trzech latach może liczyć aż 500 000 000 osobników" - przeczytamy na stronie siemianowickiego urzędu.

Plaga szczurów w Siemianowicach Śląskich. Gryzonie urzędują w śmietnikach i piwnicach: 

Jak walczyć z plagą szczurów? Siemianowice Śląskie proszą o porządek przy wiatach śmietnikowych

Co jednak ciekawe, szczury - wbrew popularnej opinii - wcale nie zjedzą wszystkiego. Są dosyć wybredne i jedzą tylko to, co lubią. Smakują im szczególnie zboża, nasiona, orzechy, owoce i warzywa. Czasami częstują się mniejszymi zwierzętami lub owadami. W poszukiwaniu jedzenia najczęściej przetrząsają śmietniki.

Dlatego siemianowicki urząd prosi mieszkańców, by pilnowali, gdzie wyrzucają odpady. Problem stanowią głównie te przypadki, kiedy resztki jedzenia lądują w niewłaściwych pojemnikach lub leżą przed wiatą. Równie problematyczne jest wieszanie chleba obok śmietnika, dokarmianie gołębi i kaczek.

Dlatego mieszkańcy są proszeni o to, by bioodpady wrzucać do brązowych pojemników (łącznie z chlebem bez opakowania) i dbać o czystość wokół wiat śmietnikowych. Urząd nalega również, by nie dokarmiać gołębi ani kaczek, a jeśli już, to tylko właściwą karmą i w niewielkiej ilości. Do tego zaleca, by zamykać klatki schodowe i okienka w piwnicach.

Im większa jest kolonia szczurów, tym niebezpieczniejsza staje się dla ludzi. Osobniki nabierają wtedy większej pewności siebie, a gdy poczują się zagrożone, mogą nawet zaatakować człowieka. A to jest bardzo niebezpieczne. Po pierwsze, ugryzienie szczura jest bolesne i długo się goi. Po drugie, gryzonie mogą być zarażone wścieklizną. Po trzecie pchły, które żerują na szczurach, mogą przenosić groźne choroby takie jak tyfus plamisty.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Marcin Twaróg Link: https://www.eska.pl/slaskie/