Pandemia zatrzymała ich biznesy ale nie poddały się. Dwie siostry z Gliwic wypiekają chleb w pracowni fotograficznej

Czy chleb może powstawać w pracowni fotograficznej? Okazuje się że tak! Na taki pomysł wpadły dwie siostry, których biznesy mocno ucierpiały w czasie pandemii. Szukając nowych źródeł dochodu wpadły na pomysł aby robić to zawsze lubiły czyli piec i gotować. I tak w pracowni fotograficznej jednej z nich powstaje domowy chleb i przetwory w słoikach.
Pandemia zatrzymała ich biznesy. Ale nie poddały się! Dwie siostry z Gliwic poszukały innego źródła dochodu i teraz w studiu fotograficznym jednej z nich zamiast zdjęć powstają…. chleby i różne przetwory. Tak w Gliwicach powstała - Halina Warzy. Dodatkowo wszystkie te produkty uwieczniane są na artystycznych zdjęciach i udostępnianie na ich profilu FB.
- Wykorzystałyśmy ten dziwny czas na to by zmienić coś w naszym życiu – mówi Anna Gołębiowska, jedna z sióstr. Myślę, że to jest też taki moment, że nawet jak sobie siedzimy i stwierdzamy, że nic się dzieje, że jest ciężko to mamy też tę chwilę, żeby się zatrzymać. To czas aby przeanalizować to co było wcześniej, zacząć realizować swoje pomysły, bo w tym całym biegu, który zazwyczaj jest chyba nie było na to czasu - dodaje Pani Anna.
- Trzeba było zebrać trochę odwagi i spróbować i okazało się, że warto, że rzeczywiście te wszystkie możliwości nie zostały nam zabrane - dodaje Ewa Mielżyńska współtwórczyni Halina Warzy.
W gliwickim studiu fotograficznym oprócz domowych chlebów powstają różne przetwory w słoikach, a już teraz trwa testowanie starych przepisów świątecznych. Więcej zdjęć znajdziecie na FB Halina Warzy.