Atal Chorzów

i

Autor: Atal mat. pras.

Chorzów

Osiedle przy Parku Śląskim jednak nie powstanie? Wojewoda śląski unieważnił uchwałę Rady Miasta

Miesiąc temu wydawało się, że sprawa budowy osiedla Atal przy Parku Śląskim jest już zamknięta. Mimo głośnych i szeroko zakrojonych protestów chorzowscy radni ostatecznie poparli wniosek inwestora o lokalizację mieszkaniową. Ale teraz inwestycję zablokował wojewoda śląski.

Sprawę kontrowersyjnej budowy osiedla przez firmę ATAL na terenie po Międzynarodowych Targach Katowickich (w historycznej części Parku Śląskiego) opisywaliśmy na naszych łamach początkiem marca. To właśnie wtedy, podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, radni głosowali nad wnioskiem inwestora o lokalizację inwestycji mieszkaniowej w ramach "lex deweloper".

Równocześnie pod urzędem miasta trwała pikieta przeciwników budowy osiedla. Pomysły dewelopera nie przypadł do gustu sporej części mieszkańców Chorzowa. Przeciwnicy inwestycji argumentowali m.in., że teren po MTK powinien być częścią Parku Śląskiego, a inwestycja przyczyni się do spadku jakości życia w okolicy. Obawiali się też, że przypływ mieszkańców obciąży ul. Bytkowską i będą się robić korki. Powstała petycja przeciwko budowie osiedla, protestowało też stowarzyszenie Nasz Park i dwie rady dzielnic z Katowic (Dąb i Wełnowiec-Józefowiec).

Wszystko to zdało się na nic: za przyjęciem "lex deweloper" głosowało 13 radnych, przeciwko było 6 i taka sama liczba wstrzymała się od głosu. Tym samym Atal dostał zielone światło na budowę osiedla złożonego z trzech budynków i niemal tysiąca mieszkań przy ul. Targowej. Sprawa wydawała się beznadziejna, aż tu nagle cień nadziei przyniosła decyzja wojewody śląskiego.

Wojewoda unieważnił decyzję radnych z Chorzowa. Do nich należy kolejny ruch

11 kwietnia wojewoda śląski w rozstrzygnięciu nadzorczym stwierdził nieważność uchwały podjętej przez Radę Miasta Chorzów. Powodem tej decyzji jest naruszenie przepisów specustawy mieszkaniowej, które nakładają na włodarza obowiązek uzgodnienia wniosku z właściwym zarządcą drogi.

W przypadku rzeczonej inwestycji, prezydent Chorzowa wystąpił o uzgodnienie wniosku do Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie, ale nie zwrócił się do jego katowickiego odpowiednika. A powinien, ponieważ ul. Bytkowska jest w zarządzaniu MZUiM w Katowicach.

"Uzyskanie uzgodnienia zarządcy drogi publicznej jest tym bardziej ważne, gdyż inwestycja mieszkaniowa, prócz generowania ruchu ponad 1000 samochodów, skutkować będzie również ograniczeniem w sposobie użytkowania pasa drogowego ulicy Bytkowskiej w Katowicach, spowodowanym przebudową/rozbudową skrzyżowania ulicy Bytkowskiej i Targowej oraz budową przyłączy sieci ciepłowniczej i kanalizacji telekomunikacyjnej, znajdujących się w pasie drogowym ul. Bytkowskiej" - przeczytamy w rozstrzygnięciu nadzorczym wojewody śląskiego.

Chorzowscy radni mają 30 dni na zaskarżenie decyzji wojewody w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach.