Spacer po Lesie Panewnickim

i

Autor: Ochrońmy Wspólnie Zieloną Ligotę i Panewniki (Facebook)

Katowice

Mieszkańcy Panewnik nie chcą drogi przez las. Ostateczną decyzję podejmą radni

Mieszkańcy Panewnik protestują przeciwko planom miasta, które chce wybudować nowy ślad ul. Owsianej. Argumentują, że inwestycja przyczyni się do degradacji terenów zielonych i znacząco pogorszy jakość życia w dzielnicy. I zapowiadają, że pojawią się na czwartkowej sesji rady miasta, kiedy to radni będą głosować nad miejscowym planem dla obszaru Panewnik.

Podczas czwartkowej sesji katowiccy radni będą głosować nad przyjęciem nowego planu zagospodarowania części Panewnik. Dotyczy on okolic ul. Owsianej, Śląskiej i Panewnickiej. Największe wątpliwości wśród okolicznych mieszkańców budzi plan budowy nowego śladu ul. Owsianej.

Według projektu, "Nowa Owsiana" (patrząc od strony Mikołowa) tuż przed pierwszymi zabudowaniami ma odbić na wschód, biec w kierunku północnym przez las i wzdłuż Ślepiotki w stronę ul. Panewnickiej, Bałtyckiej i Gościnnej. Miejscy planiści liczą, że budowa ułatwi przejazd samochodem przez tzw. zachodnią obwodnicę miasta do autostrady A4 w Chorzowie (poprzez ulicę Gościnną).

Sandra Hajduk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Katowice podkreśla, że "ustalenie w planie nie przesądza o realizacji inwestycji, stanowi jedynie rezerwę terenu określającą brzegowe warunki ewentualnych prac projektowych w przyszłości".

Wytyczne dla takiego rozwiązania ustalono już w 2012 roku w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Katowice. Ustalenia rezerwy terenowej na cele komunikacyjne wynika z potrzeby zapewnienia drożności układu komunikacyjnego miasta i jego właściwego poziomu bezpieczeństwa. Stan obecny odbiega od pożądanego współcześnie poziomu bezpieczeństwa w poruszaniu się w ciągu ul. Owsianej i istotnie ogranicza możliwości wprowadzenia transportu zbiorowego - mówi Hajduk.

Tak będzie przebiegać Nowa Owsiana

i

Autor: UM Katowice

Mieszkańcy Panewnik nie chcą drogi przez las i zbierają podpisy pod petycją

Argumentacja miasta nie przekonała mieszkańców Panewnik. Podnoszą oni, że budowa drogi w nowym śladzie nieuchronnie będzie się wiązać z wycinką drzew, co w konsekwencji zniszczy "zielone płuca Katowic" i wpłynie na pogorszenie jakości życia w dzielnicy. Argumentują, że "Nowa Owsiana" przyniesie ze sobą wyłącznie hałas, zanieczyszczenia i wcale nie przysłuży się katowiczanom, tylko mieszkańcom Mikołowa czy Tychów, dla których będzie stanowić wygodną obwodnicę miasta.

Przeciwnicy "Nowej Owsianej" wzięli udział w ostatnim posiedzeniu komisji Rozwoju Miasta, próbując przekonać radnych do swoich racji. - Niestety zarówno ze strony pana naczelnika Pogody, jak niestety większej części Naszych Radnych głosy Mieszkańców odbiły się od muru - piszą zrezygnowani mieszkańcy.

Jednak wcale nie zamierzają się poddać. W Internecie powstała petycja skierowana do władz Katowic, pod którą podpisało się ponad 600 osób. W minioną sobotę odbył się spacer po Lesie Panewnickim, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób. Organizatorzy protestu rozesłali też pisma do wszystkich miejskich radnych z prośbą o wyłączenie z głosowania kontrowersyjnego obszaru planu. I mają zamiar wziąć udział w czwartkowej sesji rady miasta.

W dalszej perspektywie możliwe jest połączenie ul. Śląskiej z ul. Kościuszki 

W projekcie nowego miejscowego planu pojawił się również wątek ul. Śląskiej. Została ona opisana w kontekście planowanego przedłużenia do ul. Kościuszki. Ale - jak zaznacza Sandra Hajduk - projekt planu "obecnie nie wskazuje tego rozwiązania z uwagi na brak możliwości uzgodnienia takiej propozycji przez Urząd Transportu Kolejowego".

Nie oznacza to rezygnacji z takiej możliwości w przyszłości. Teren przylegający do terenów kolejowych został przeznaczony pod komunikację. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania miasta Katowice wyznacza dla tej relacji rezerwę terenu - dopowiada Hajduk.