Kupisz tonę węgla, dostaniesz... karton pomidorów. Gminy szukają sposobów, by pozbyć się węgla

i

Autor: Archiwum Kupisz tonę węgla, dostaniesz... karton pomidorów. Gminy szukają sposobów, by pozbyć się węgla

Węgiel

Kupisz tonę węgla, dostaniesz... karton pomidorów. Nikt nie chce kupować węgla od gmin

Gminy decydując się na sprzedaż węgla w okresie zimowym, podpisały swoisty cyrograf, bowiem przy obecnie spadających cenach mają ogromny problem, by pozbyć się zwałów "czarnego złota". Niektóre zaczynają do tego podchodzić dość kreatywnie oferując do zakupu węgla... karton pomidorów!

Samorządom zalega węgiel. Szukają sposobów, jak się go pozbyć

Zimą samorządy prześcigały się w tym, ile kto sprzedał węgla, teraz prześcigają się w pomysłach na to, jak pozbyć się zalegających ton na składach. Zresztą to nie tylko problem samorządów, bo takie same problemy ma choćby Polska Grupa Górnicza, która co i rusz wymyśla nowe promocje i obniżki, żeby pozbyć się zalegającego w setkach ton "czarnego złota". 

Obecny brak chętnych na węgiel nie dziwi zupełnie. Lato w pełni i nikt nie myśli o zimie. A nawet jeśli, to ceny węgla nadal odstraszają. Nikt nie chce wydawać nawet kilkunastu tysięcy (przy dużej ilości zamówienia) na węgiel i każdy liczy na obniżki cen. PGG wymyślało już promocje, a teraz dość mocno obniżyło cenę za tonę węgla, choć promocja trwa tylko do końca lipca.

W PGG nadal obowiązuje również promocja, w ramach której przy równoczesnym zamówieniu takiej samej ilości węgla (np. dwa razy po 5 ton), tylko za pierwsze zamówienie zapłacimy pełną kwotę, a w drugim otrzymamy na każdą tonę rabat 400 zł. 

Promocje i obniżki są jak wiatr w oczy dla samorządów, które zostały z problemem zalegającego węgla na składach, a cena za tonę wynosi 1600-2000 zł. Przez to samorządy zwyczajnie przegrywają z takim PGG i niemożliwa staje się sprzedaż węgla mieszkańcom ich gminy. W tej sprawie chce interweniować Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski. 

Bio­rąc pod uwagę ów fakt, apelujemy o stworzenie takich uwarunkowań prawnych, które pozwoliłyby na udostępnienie paliwa nie tylko odbiorcom indywidualnym, ale również jednostkom komunalny, organizacjom pozarządowym, czy wreszcie włączając niezbyty surowiec w system wsparcia oferowanego w ramach pomocy społecznej - apelują w piśmie skierowanym do Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Karola Rabendy. 

Do tony węgla karton pomidorów. Samorządy i ich kreatywna sprzedaż

Samorządy działają teraz pod presją czasu, bowiem zgodnie z przepisami sprzedaż węgla ma się zakończyć do 31 lipca. Składanie wniosków przez mieszkańców zakończyło się 31 czerwca. Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski proponuje więc umożliwienie samorządom efektywne zagospodarowanie zalegającego węgla. W rozmowie z Portalem Samorządowym Tomasz Telesiński, dyrektor biura stowarzyszenia wyjaśnia, że chodzi o rozszerzenie katalogu odbiorców, wykorzystanie na własny użytek (np. w budynkach komunalnych) czy przekazanie go w ramach współpracy innej gminie. 

- Zdajemy sobie sprawę, że głos z Wielkopolski nie był jedynym w tej sprawie. Poprzedni jednak nie przyniósł oczekiwanych rozwiązań, a do końca lipca mamy jeszcze trochę czasu na dyskusję - mówi Tomasz Telesiński w rozmowie z Portalem Samorządowym.

W czerwcu Śląski Związek Gmin i Powiatów sprawdził, ile jest gmin z zalegającym węglem. Sytuacja wyglądała różnie, bowiem części gmin udało się sprzedać węgiel, a części nadal on zalega. W Głubczycach zalega 200 ton, a w Wołominie około 100 ton. Samorządy nie chcą zostać więc z problemem i oczekują, że uda się wypracować rozwiązanie, zanim problem dla gmin stanie się poważniejszy. Tym bardziej, że według  danych z 30 kwietnia - jak podaje Portal Samorządowy, na gminnych składowiskach zalega 96 tys. ton węgla z 2 mln ton odebranych przez gminy. 

- Dochodziły do nas informacje, że niektóre gminy, aby konkurować np. ze spółkami Skarbu Państwa, "dorzucały" do węgla karton pomidorów - mówi Tomasz Telesiński.

Ministerstwo przyjrzy się sprawie. Gminny węgiel zniknie ze składów?

W tej sprawie interpelowała posłanka Hanna Gil-Piątek. W odpowiedzi na jej pismo Karol Rabenda, , podsekretarz stanu Ministerstwa Aktywów Państwowych odpowiedział, że resort pracuje nad zmianami przepisów. - Postulaty przedstawione przez stronę samorządową są analizowane w zakresie ich zgodności z przepisami prawa podatkowego oraz przepisami o pomocy publicznej. Ministerstwo Aktywów Państwowych jest w tej sprawie w kontakcie z Ministerstwem Finansów oraz Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów - zapewnia Karol Rabenda cytowany przez Portal Samorządowy. 

Problem w tym wszystkim jest natomiast jeden - do końca lipca zostało już niewiele czasu a jak na razie nie wygląda na to, aby resort w tej sprawie jakoś szczególnie się spieszył.

Wiadomości ze Śląska

i

Autor: Archiwum Wiadomości ze Śląska Link: https://www.eska.pl/slaskie/