Wypadek na A4

i

Autor: Andrzej Bolek/FB

Na drodze

Koszmarny wypadek na autostradzie A4. Samochód wbił się w wiadukt

Potworny wypadek na autostradzie A4 w Mysłowicach. Na płatnym odcinku autostrady zginął kierowca samochodu osobowego, który wbił się w filar wiaduktu. Autostrada została czasowo zamknięta w kierunku Katowic.

Wypadek na autostradzie A4

Do koszmarnego wypadku doszło na płatnym odcinku autostrady A4 z Krakowa do Katowic. Na terenie Mysłowic na 355 kilometrze autostrady samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi, znalazł się po drugiej stronie barierek energochłonnych i uderzył w filar wiaduktu. Wypadek okazał się tragiczny. Kierowca zginął na miejscu.

- Gdy strażacy wezwani na miejsce, dotarli na miejsce wypadku, zastali zaskakujący widok. Samochód stał pionowo oparty o filar wiaduktu na przedniej części maski. W środku był mężczyzna. Ratownicy niezwłocznie przystąpili do ratowania człowieka, lecz niestety nie udało im się przywrócić funkcji życiowych - mówi mł bryg. Wojciech Chojnowski, oficer prasowy Straży Pożarnej w Mysłowicach.

Jak doszło do wypadku na autostradzie?

Kierowcy dobrze wiedzą, że 355 km autostrady jest feralny. Dochodzi na nim stosunkowo często do kolizji i poważnych wypadków. Dlaczego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi, wykaże śledztwo które pod nadzorem prokuratora prowadzi policja. 

Autostrada A4 była zamknięta na czas trwania akcji ratowniczej.

QUIZ dla doświadczonych kierowców, którzy znają przepisy ruchu drogowego

Pytanie 1 z 10
Czy autostradą można jechać z prędkością 30 km/h?