Kibice pobili piłkarzy Zagłębia Sosnowiec. Policja ustala nazwiska sprawców

Policja w Sosnowcu odebrała oficjalne zawiadomienie o incydencie, do jakiego doszło w trakcie treningu piłkarzy Zagłębia Sosnowiec. Obecnie trwają wstępne czynności mające na celu zabezpieczenie wszelkich informacji o incydencie, włącznie z nagraniami z monitoringu miejskiego i zatrzymanie podejrzanych.

Kibice Zagłębia Sosnowiec stanęli na wysokości zadania. Wierzyli, że piłkarzom uda się zdobyć chociaż jeden punkt i nie szczędzili gardeł, aby zagrzewać zawodników do lepszej gry.

Zobacz zdjęcia prawdziwych kibiców Zagłębia Sosnowiec

Kibice pobili piłkarzy. Co wydarzyło się na treningu Zagłębia Sosnowiec

Grupa około 40 osób z zakrytymi twarzami i kominiarkami na głowach przyjechała na boisko treningowe przy ul. Kresowej. Miało to miejsce podczas środowego treningu, czyli dwa dni po sromotnej porażce, jaką Zagłębie poniosło na własnym stadionie przeciwko GKS Katowice.

Po przegranym meczu Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice kibice opuszczali stadion rozgoryczeni, a co bardziej nerwowi szalikowcy wyzywali i obrażali piłkarzy, skandując "Zagłębie to my, a nie wy", "Piłkarzyki pajacyki" a przede wszystkim "Wypier...ć". Klub kibica po meczu zażądał od piłkarzy oddania koszulek.

Do skandalicznej sytuacji doszło dwa dni później.

Miało to miejsce po słynnej konferencji prasowej trenera Aleksandra Chackiewicza, który stwierdził, że piłkarze sami bez jego udziału wybrali taktykę na mecz. Te słowa wstrząsnęły całym środowiskiem kibicowskim Zagłębia.

Jak informują media, kibice Zagłębia Sosnowiec przyjechali na trening i w prostych słowach zażądali od piłkarzy lepszej gry. Winą za porażkę obarczyli głównie białoruskiego trenera Alaksandra Chackiewicza. Ale reprymendy nie szczędzili także zawodnikom. Na słownych pokrzykiwaniach się nie skończyło. Ciosy i kopnięcia otrzymali zarówno trener, jak Sebastian Bonecki, który w pierwszej połowie meczu z GKS wyleciał z boiska za czerwoną kartkę oraz Michał Janota, który zmarnował rzut karny.

Na miejsce treningu wezwana została policja, jednak, gdy radiowóz dojechał, kibiców już nie było. 

Otrzymaliśmy oficjalne zgłoszenie o naruszeniu nietykalności cielesnej. Teraz rozpoczną się czynności mające na celu zidentyfikowanie napastników - mówi aspirant Katarzyna Cypel-Dąbrowska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Policja ma już wytypowany krąg podejrzanych. To osoby związane z klubem kibica Zagłębia Sosnowiec, które także były na meczu. Wkrótce zostaną przesłuchani.

Po incydencie trener pożegnał się z Zagłębiem Sosnowiec i wyjechał. Wcześniej rezygnację z funkcji prezesa złożył Arkadiusz Aleksander.