Kawiaq upadlał dziewczyny na streamach. Jedną z nich pokazał nago. Matka Kawiaqa: To nastoletni bunt

i

Autor: Archiwum Kawiaq upadlał dziewczyny na streamach. Jedną z nich pokazał nago. Matka Kawiaqa: To nastoletni bunt

Szokująca sprawa

Kawiaq upadlał dziewczyny na streamach. Jedną z nich pokazał nago. Matka Kawiaqa: To nastoletni bunt

Nie milkną echa kontrowersyjnych patostreamów Kawiaqa, czyli Marcina F. który wraz ze swoim kolegą Bartłomiejem K. spił do nieprzytomności nastolatkę i upodlił, a drugiej rozbito głowę butelką wódki. W sprawie Kawiaqa wypowiedziała się jego matka, która... broni syna twierdząc, że jej syn jest dobrym dzieckiem a media celowo koloryzują.

Patostreamer Kawiaq na cenzurowanym. Zaskakujące słowa matki

Policja bada sprawę patostreamera Kawiaqa, który w ubiegły weekend streamował na żywo wydarzenia z mieszkania w Bytomiu, a następnego dnia z hotelu w tym mieście, na których było widać sceny poniżania i przemocy wobec młodych dziewczyn. Jedną z nich upito, kazano jej wciągnąć "proszek do prania", obmacywano, doprowadzono do rozebrania się praktycznie do naga, co zostało pokazane na żywo, a kiedy dziewczyna zaczęła półnaga wymiotować i przewracać się na własnych wymiocinach, wyrzucono ją z mieszkania. Te sceny działy się w mieszkaniu przy ul. Podhalańskiej. Jeszcze tej samej nocy interweniował właściciel, który wyrzucił ich ze swojego mieszkania.

Kolejne nagranie było transmitowane w sobotę z jednego z hoteli w Bytomiu. Tam doszło do niebezpiecznej sytuacji, kiedy dziewczyna próbująca się bronić przed napastliwym kompanem Kawiaqa - Bartłomiejem K., została przez niego najpierw oblana wódką, a następnie pobita w głowę butelką. Jej twarz szybko zalała się krwią. Sprawa obecnie jest badana przez policję. 

Prowadzimy intensywne czynności w tej sprawie. Na ten moment nie możemy nic więcej zdradzić, ponieważ jesteśmy w trakcie pracy operacyjnej i nie chcemy sobie jej zakłócić. Niebawem na pewno pojawi się więcej informacji - powiedział w rozmowie z Faktem Olaf Burakiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

W tej sprawie działa również wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha, zapewniając że w sprawie patostreamerów działa już prokuratura. 

Mama Kawiaqa: Nie wierzę w to, co o nim piszą

W sprawie Marcina F. wypowiedziała się jego mama. Pani Anna do momentu rozwodu mieszkała wraz z mężem i synem w Sosnowcu. W 2019  roku wyszła ponownie za mąż i przeprowadziła się do Żor. Synem na co dzień zajmuje się jego ojciec, a ona sama z synem nie utrzymuje kontaktu. Mimo to wzięła go w obronę twierdząc w rozmowie z "Faktem", że filmy i transmisje w internecie w zestawieniu medialnym przekazem to dwa zupełnie różne światy. Dziennikarze według niej często koloryzują, dlatego nie wierzy we wszystkie informacje, jakie pojawiają się na temat jej syna. 

Anna S. w rozmowie z "Faktem" dodała również, że wbrew pozorom jej syn jest dobrym dzieckiem. Mogła na niego liczyć w trudnych chwilach, kiedy się nią opiekował. Po rozwodzie został z ojciem w Sosnowcu i to właśnie on wychowuje Kawiaqa. Jego mama nie potrafi wyjaśnić, dlaczego jej syn zamiast w szkole przebywa w Egipcie, skąd cały czas w social mediach pojawiają się jego filmiki. Według niej Marcin F. przechodzi właśnie okres młodzieńczego buntu. 

Postanowił iść drogą na skróty i dał się wciągnąć w internet, bo myśli, że zrobi wielkie pieniądze i wielką karierę - podkreśliła kobieta. 

W rozmowie z "Faktem" stwierdziła również, że to wszystko jej synowi minie z czasem, kiedy wydorośleje. Powiedziała również, że jeśli jej syn wyrządził komuś krzywdę, to musi za to odpowiedzieć. 

Marcin F. wraz z Bartłomiejem K. przebywa obecnie poza granicami kraju. Służby kompletują materiał dowodowy przeciwko nim by można było Kawiaqowi" i "Tucznikowi" przedstawić konkretne zarzuty m.in., po streamach z Bytomia.

Listen on Spreaker.