Kamil Durczok

i

Autor: MARCIN SMULCZYNSKI / SE

Jedni go nienawidzili inni uwielbiali. Rok temu zmarł bezkompromisowy dziennikarz Kamil Durczok

W czwartek 16.11 mija pierwsza rocznica śmierci Kamila Durczoka, znanego w całej Polsce dziennikarza oraz prezentera. Zmarł w wyniku zatrzymania krążenia oraz zaostrzenia przewlekłej choroby. Dziś spoczywa na jednym z katowickich cmentarzy.

Jedni go nienawidzili inni uwielbiali. Rok temu zmarł bezkompromisowy dziennikarz Kamil Durczok

Kamil Durczok pochodził z Górnego Śląska. Urodził się w 1968 roku w Katowicach i to właśnie w tym mieście rozpoczął swoją przygodę z dziennikarstwem. Pierwsze kroki stawiał w studenckim radiu "Egida", skąd trafił później do rozgłośni Katowice, a dalej do TOP FM.

Jego kariera nabrała rozpędu w 1993 roku, gdy rozpoczął pracę w TVP Katowice. Prowadził tam m.in. "Studio Parlamentarne" i "Monitor Wiadomości". Za zasługi w rozwoju katowickiej telewizji został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.

Talent Durczoka dostrzeżono w Warszawie. W 2006 roku rozstał się z regionalną TVP i wyruszył na podbój krajowych mediów. Został redaktorem naczelnym i prowadzącym program informacyjny "Fakty" w telewizji TVN. Stanowisko to zajmował do 2015 roku. Prowadził autorskie wywiady, prezydenckie oraz parlamentarne debaty, relacjonował wydarzenia z wielu zakątków świata.

Kontrowersje Kamila Durczoka

Karierę Kamila Durczoka wyhamowała publikacja tygodnika "Wprost" w 2015 roku. W materiale poruszono temat mobbingu i molestowania seksualnego w TVN. Ze sprawą dosyć szybko powiązano katowickiego dziennikarza.

W TVN zawiązano specjalną komisję w celu zbadania zarzutów, kontrolę rozpoczęła niemal równocześnie Państwowa Inspekcja Pracy. Raporty potwierdziły oskarżenia, a stacja postanowiła rozwiązać umowę z Durczokiem za porozumieniem stron w marcu 2015 roku. Dziennikarz postanowił pozwać wydawcę tygodnika oraz autorów za naruszenie dóbr osobistych i prywatności. Ostatecznie wygrał prawomocnie trzy procesy przeciwko gazecie.

Po odejściu z TVN miał roczną przerwę w pracy w mediach. Jesienią 2016 roku otworzył swój portal Silesion.pl. Równocześnie zaczepił się w telewizji Polsat, gdzie do końca 2017 roku prowadził program "Brutalna prawda. Durczok ujawnia".

Jednak kontrowersje go nie opuściły. W 2019 roku szerokim echem w mediach odbił się wypadek samochodowy Kamila Durczoka. Prezenter, kierując pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję na autostradzie A1 w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. W toku sprawy sądowej został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, wpłatę 3 tys. zł grzywny oraz 30 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym. Otrzymał też zakaz prowadzenia pojazdów przez pięć lat.

Ostatnie lata życia Kamila Durczoka

W ostatnich latach życia działał aktywnie w mediach społecznościowych oraz udzielał się społecznie m.in. jako wolontariusz fundacji "Wolne Miejsce", rokrocznie biorąc udział w organizacji wigilii dla potrzebujących.

Kamil Durczok zmagał się w tym czasie z problemem alkoholowym, czego skutkiem były m.in. żylaki przełyku. Pod koniec życia jego wątroba niemal nie funkcjonowała. Rozważano przeszczep organu, było jednak za późno. 16 listopada 2021 roku Centralny Szpital Kliniczny im. prof. Kornela Gibińskiego poinformował o śmierci dziennikarza. W oficjalnym komunikacie podano, że zmarł w wyniku "zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia". Miał 53 lata.

Pogrzeb Kamila Durczoka odbył się trzy dni później w Kościele Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie. Został pochowany na katowickim cmentarzu w rodzinnym grobowcu. W uroczystości wzięła udział rodzina, przyjaciele z pracy, był obecny również prezydent miasta Katowice Marcin Krupa.