Instalacja na rodzie Olimpijskim w Rybniku

i

Autor: UM Rybnik

Instalacja na rondzie Olimpijskim w Rybniku budzi kontrowersje. "To nieodpowiedni czas na takie wydatki"

Agata Perenc, Julia Kowalczyk i Piotr Kuczera reprezentowali Polskę podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020. Władze Rybnika postanowiły uhonorować sportowców, montując instalację na ich cześć na środku ronda. Ale nie wszystkim podoba się inicjatywa miasta.

Poza instalacją zmieniła się też nazwa ronda. Wcześniej Zebrzydowickie, a dziś już Olimpijskie, ma być ukłonem w stronę rybnickich judoków, którzy reprezentowali Polskę podczas olimpiady w Tokio 2020.

Monument zamontowano na środku ronda w czwartek 29 grudnia. To pięć olimpijskich kół, a nad nimi napis "Judo". Miała być tam jeszcze tabliczka z nazwiskami sportowców, ale pojawił się problem logistyczny, o czym w listopadzie informowała Wyborcza. Zwrócono uwagę, że na rondo nie można wchodzić, a co za tym idzie - nie będzie możliwości odczytania napisów. Zdecydowano więc, że tablica stanie przy chodniku.

Pomysł na zmianę nazwy ronda przy ul. Zebrzydowickiej i Budowlanych pojawił się już w sierpniu 2021 roku. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera spotkał się z lokalnymi judokami, a o idei uhonorowania ich sukcesów poinformował mieszańców we wpisie na Facebooku.

Nie wszystkim mieszkańcom Rybnika spodobała się ta inicjatywa. Mimo to magistrat przystąpił do jej realizacji. Sprawę ostatecznie przegłosowali radni w uchwale z 24 listopada. Na inwestycję zabezpieczono 150 tys. zł z budżetu miasta.

Nawet dziś, gdy instalacja już stoi, nie wszyscy są zadowoleni z jej efektów. Pod wpisem na profilu Rybnika pojawiły się negatywne komentarze.

  • Gratuluje pomysłu i wydania kolejnych pieniędzy z budżetu miasta. Myślę, że to naprawdę odpowiedni czas na takie wydatki
  • Jesteście niepoważni. Rada dzielnicy wyraziła się negatywnie o tym pomyśle, pod artykułem posypały się na was gromy a wy jak ślepe woły w zaparte. Co, już była faktura wystawiona i nie dało się wycofać?

- możemy przeczytać w komentarzach.