Kolęda zwykle rozpoczyna się po świętach Bożego Narodzenia, chociaż w dużych parafiach trwa nawet od połowy grudnia. Parafia Świętej Trójcy w Koniecpolu nie jest największa więc odwiedziny duszpasterskie rozpoczęły się w niej 26 grudnia. Wierni, jak zwykle, zadają sobie każdego roku to samo pytanie ile dać księdzu po kolędzie. Chcą się dowiedzieć o konkretną kwotę, bo określenie "co łaska" zwykle rodzi dodatkowe problemy.
Proboszcz z Koniecpola wyszedł naprzeciw oczekiwaniom i z ambony ogłosił kwotę co do złotówki.
"Jeśli chcemy podjąć dalsze prace renowacyjne przy kościele, potrzebne są środki, dlatego też w roku 2023 od osoby, która może zdobyć środki na utrzymanie, po czas emerytury ośmielam się prosić o 150,00 PLN, licząc również na te osoby, których wiara wystygła lub jeszcze nie została wzniecona, lub deklarujących się jako niewierzące i niepraktykujące, aby te osoby potraktowały naszą świątynię jako jedyny obiekt zabytkowy na terenie naszej Parafii, który warto ratować" - napisano w ogłoszeniach duszpasterskich.
Gdy prośba proboszcza Pawła Wojtynka została upubliczniona w Radiu Zet, treść ogłoszenia zmieniono. Dzisiaj możemy jedynie przeczytać dalszą część: "Od jutra rozpoczynamy spotkanie kolędowe z rodzinami naszej Parafii. Zwyczajem naszych Ojców chcemy, aby był to czas uroczysty dla przyjmującej rodziny, w miarę możliwości prosimy o biały obrus, pasyjka, świece, woda święcona, kropidło. Dzieci przygotowują zeszyt lub ćwiczeniówkę podobnie młodzież przygotowująca się do bierzmowania – plus indeks".
Niezwykła prośba księdza o datki na kolędzie
Zobacz, co napisał w ogłoszeniach parafialnych
i
Ile bierze ksiądz po kolędzie?
Prośba proboszcza z Koniecpola jest szczera i wyrażona w jasny sposób. Na tym tle wymagania księdza z Przegędzy wydają się minimalne.
Wierni w Koniecpolu słyną ze szczodrości. Chętnie biorą udział w zbiórkach charytatywnych. Pomagają także przy remoncie świątyni. Co prawda minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznał dofinansowanie parafii św. Trójcy w Koniecpolu na remont więźby i pokrycia dachowego nad nawami bocznymi w budynku kościoła o wartości 110 000 zł, jednak kwota tylko w części pokryła ogromne wydatki. Prace renowacyjne trwają już trzeci rok, a końca nie widać. Nie jest jednak tajemnicą, że dla wielu parafian kolejne wydatki 150 zł są zbyt wygórowane.
Mimo wszystko ksiądz z kolędą lepszy niż... komornik.
Chyba, że taki jak Albert z ESKI. Posłuchaj!
Listen to "Komornik" on Spreaker.
