Ksiądz z Przegędzy instruuje wiernych w sprawie kolędy

i

Autor: Parafia Przegędza Ksiądz z Przegędzy o kolędzie

Przegędza. Ksiądz na kolędzie chce herbatę, zimną płytę i ciasto "Najlepiej babka lub drożdżowe"

Ksiądz w Przegędzy w województwie śląskim poinstruował wiernych, jak mają się przygotować do kolędy. Nagranie z instrukcją przywiezienia i odwiezienia księdza z ministrantami oraz szczegółowym jadłospisem jest hitem internetu. Ksiądz Kazimierz Cichoń nie komentuje sprawy. Głos zabrał rzecznik Archidiecezji Katowickiej. Zobacz wideo

Ksiądz instruuje wiernych w sprawie kolędy

Niewielka Przegędza w woj. śląskim stała się najsławniejszą wsią w Polsce za sprawą księdza, który poinstruował wiernych, w jaki sposób mają go ugościć na kolędzie. Szczegółową instrukcję ogłosił na zakończenie mszy, jako że wizyty duszpasterskie rozpoczyna już w tym tygodniu. Ze szczegółami opowiedział o swoich oczekiwaniach dotyczących przywiezienia księdza z ministrantami i odwiezienia na parafię Podwyższenia Krzyża Świętego. 

- Proszę, o ile to jest możliwe, żeby przyjechać po mnie i po ministrantów autem 10 minut przed kolędą i potem nas odwieźć - mówi ks. Kazimierz Cichoń.

Kolęda 2022: Jadłospis dla księdza z Przegędzy

Głównym elementem jego wystąpienia jest jednak jadłospis, jakiego powinni się trzymać wierni, którzy ugoszczą księdza.

- Jeśli chodzi o posiłki, to z chęcią zjem, ale nie w każdym domu. Nie jestem w stanie w każdym domu coś zjeść, ani w co drugim, ale tak mniej więcej w połowie i na końcu z chęcią coś zjem. Natomiast ja jestem na diecie i niewiele mogę - informuje ks. Cichoń.

Chcąc uprzedzić pytania, ks. Cichoń, który jest administratorem parafii w Przegędzy, bardzo drobiazgowo wyjaśnił, o jaki posiłek mu chodzi.

- Jeżeli chodzi o picie, to piję tylko zwykłą czarną herbatę bez żądnych dodatków. Jeszcze taką słabszą. To jest jedyne, co piję - mówi ksiądz z Przegędzy. - Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, bo wtedy zjem po prostu co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze rzeczy. Pieczywo białe bez dodatków.

Ale na tym nie koniec. Ksiądz Stanisław Cichoń z Przegędzy w czasie kolędy chętnie zje także ciasto. Nie ma wygórowanych oczekiwań od wiernych.

- Jeśli chodzi o jakieś ciasta to najlepiej babka lub drożdżowe. Jakieś lekko strawne, nie takie ciężkostrawne - instruuje ksiądz, zaznaczając, że gdy przejdzie już kilka tras, z pewnością będzie mógł się podzielić swoimi spostrzeżeniami z kolędy.

Ksiądz z Przegędzy nagrany w kościele

Nagranie, które jest obecnie popularne w całej Polsce, to fragment niedzielnej mszy świętej, która co tydzień transmitowana jest na YouTubie. 

Ksiądz nie chce komentować swoich uwag wygłoszonych w czasie ogłoszeń duszpasterskich.

- Nie mam nic do dodania - oznajmił przez telefon, pytany o komentarz przez Bartłomieja Furmanowicza z serwisu rybnik.com.pl

Archidiecezja Katowicka komentuje słowa księdza z Przegędzy

Słowa ks. Stanisława Cichonia dotarły także do Kurii Archidiecezji Katowickiej. Rzecznik ks. Tomasz Wojtal zauważa, że „medialny rozgłos” i zamieszanie w sieci są przestrogą i wezwaniem do roztropności i przewidywania skutków wypowiadanych słów. 

- Na pewno nie jest to mój sposób komunikowania się z wiernymi. Chodząc po kolędzie, osobiście nie miałem potrzeby ustalania szczegółów dotyczących posiłków. Podobne treści można było przekazać w inny sposób, także w kontekście uniknięcia niezręcznej sytuacji zbyt częstych poczęstunków i konieczności odmawiania, która mogłaby być odczytana z kolei jako brak wychowania ze strony księdza. Nie podejrzewam proboszcza o jakieś złe intencje. Pewnie nie przewidział, że jego słowa mogą być odebrane w taki dwuznaczny sposób - pisze ks. Tomasz Wojtal, rzecznik Archidiecezji Katowickiej.

Czarna herbata, zimna płyta, pieczywo białe. Kolędowy „rider” księdza z Przegędzy hitem w sieci!

Wierni są zgodni co do tego, że zachowanie księdza nie jest standardowe. Jedni ostro krytykują jego słowa i kpią dodając własne komentarze.

- Ja z kolei jednakowoż poprosiłbym kisiel. Oczywiście nie w każdym domu, ale tak na zmianę z budyniem, w co drugim - pisze jeden z internautów.

- Wszystko fajnie, tylko nie ma słowa jakim autem należy przywieźć i odwieźć. Cholera ktoś może jakimś matizem próbować i będzie skandal międzynarodowy. Koniecznie trzeba to uściślić. Reszta spoko - wiadomo co kupić i podać żeby nie było zaskoczenia i grymaszenia - dodaje inny internauta.

- Ale drożdżowe z kruszonką czy bez kruszonki? - pyta jeszcze jeden.

Reakcje na nagranie wideo nie są jednoznaczne. Są także tacy internauci, którzy bronią księdza. Tłumaczą, że zwłaszcza na wsiach gospodarze chcą ugościć księdza na kolędzie i nawet obrażają się, gdy ten nie zje, nie wypije i nie posiedzi co najmniej godzinę. Dlatego słowa ks. Cichonia to nie instrukcja, czego wymaga od wiernych, a raczej prośba, aby nie przygotowywać specjalnie wystawnych dań z okazji jego wizyty duszpasterskiej.

- Rozumiem, że kogoś to bawi i śmieszy, lub nawet denerwuje, ale wiele osób, szczególnie starszych czeka na tego księdza bardziej niż na Mikołaja. Skoro dla nich to ok to nie widzę w tym nic złego. Bardziej denerwują mnie ci co pierwsze wpuszczą a później narzekają - pisze jeden z internautów.

- Kolega mieszkał na wsi pod Wejherowem i opowiadał, że tam to ludzie niemal się bili o to, kto będzie księdza po kolędzie woził prywatnym samochodem - dodaje inny internauta.

- 28 lat mieszkałem na wsi, takie listy życzeń to nic nadzwyczajnego. No może poza tym, że nie słyszałem nigdy o preferowanym menu. Ale np. sam jeździłem po plebana i ministrantów - pisze kolejny internauta.

Kolęda w Przegędzy

Kolęda będzie trwałą w Przegędzy do 13 stycznia. Na 14 stycznia wyznaczono kolędę dodatkową. Po zakończeniu wizyt duszpasterskich ks. Stanisław Cichoń z całą pewnością będzie miał sporo ciekawych spostrzeżeń.

Chcesz się pośmiać jeszcze bardziej? Włącz WKRĘTARKĘ!

Posłuchaj jak Albert wkręca słuchaczy!

Listen to "Wierny" on Spreaker.