Górnicy mają pracować więcej

i

Autor: PGG

Gdzie kupić węgiel za 966,60 za tonę? Premier prosi górników o cięższą pracę

Premier Mateusz Morawiecki prosi górników, aby pracowali więcej i wydobywali więcej węgla. Tylko wtedy będzie szansa na zakup węgla w rządowej cenie 966,60 zł za tonę. Dzisiaj takiego tańszego węgla nie ma żadnym składzie opału w Polsce.

Premier Morawiecki prosi górników o pracę ponadnormatywną

Górnicy zostali poproszeni o pracę ponadnormatywną, aby krajowego węgla, także energetycznego, nie zabrakło - powiedział premier Mateusz Morawicki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej na Śląsku.

W piątek zarząd Polskiej Grupy Górniczej podpisał ze związkowcami porozumienie, zgodnie z którym załoga PGG otrzyma wypłaty wyrównujące różnice inflacyjne. W poniedziałek podczas konferencji prasowej na Śląsku premier Mateusz Morawiecki pytany był, czy nie obawia się, że podobne postulaty mogą wysunąć również inne grupy zawodowe.

- Kilka dni temu spotkałem się z przedstawicielami górniczych związków zawodowych. To było twarde, momentami cierpkie, ale konstruktywne spotkanie. Moją podstawową ideą, w szczególności w sferze społecznej, jest kompromis. Jest wypracowanie takiego kompromisu, który byłby akceptowalny dla obu stron, i dlatego poleciłem premierowi Sasinowi, aby doprowadzić do tego kompromisu. Cieszę się, że wszystko zmierza w tym kierunku - powiedział Morawiecki.

Premier zaznaczył przy tym, że "jest dobrą rzeczą ten kompromis tu na Śląsku, wśród bardzo ciężko pracujących górników".

- Pracujących w dwójnasób, ponieważ zostali poproszeni dzisiaj o pracę ekstraordynaryjną, pracę ponadnormatywną, aby tego węgla krajowego, też energetycznego, było więcej, żeby prądu w Polsce nie zabrakło. Zobaczcie państwo co się dzieje w Niemczech, we Francji, we Włoszech, o czym tam się mówi: o blackoutach, o wielkich ograniczeniach w dostępie dla przemysłu (...). Oby te problemy nas nie dotknęły, ale plany awaryjne także musimy szykować - zaznaczył Morawiecki.

Ile kosztuje węgiel? Gdzie kupić go za 966,60 zł/tonę

Nie ma chyba w Polsce człowieka, który opalając dom węglem nie zastanawia się, gdzie kupić tani opał w cenie rządowej 966,60 za tonę. Tyle powinien kosztować w składach opału i być dostępny dla odbiorców indywidualnych.  

Niestety prywatni przedsiębiorcy nie palą się do obniżenia ceny i otrzymania wyrównania kwoty od państwa.

W niedzielę premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że jeżeli po stronie prywatnych przedsiębiorców nie będzie chęci współpracy z PGG na wcześniej wypracowanych warunkach, to rząd będzie musiał w ciągu najbliższych 10 dni zaproponować nowe podejście, które będzie jednocześnie pomagało Polakom nabyć węgiel w niższej cenie.

- Dzisiaj mamy chroniczny niedobór węgla. Mimo że kopalnie polskie zwiększają wydobycie, tu na Śląsku w szczególności, ale także Bogdanka na Lubelszczyźnie, to tego węgla może być za mało - przyznał Mateusz Morawiecki.

Dodatkowy węgiel będzie kupowany za granicą

Premier poinformował, że polecił spółkom Skarbu Państwa, Węglokoksowi, wicepremierowi Sasinowi, PGE Paliwa, żeby kupować węgiel za granicą. 

Szef rządu odniósł się do wprowadzonego od kwietnia embarga na import węgla z Rosji. Zwrócił uwagę, że "wraz z ucięciem dopływu węgla rosyjskiego" w całej Europie, a w szczególności w Polsce pojawił się deficyt tego paliwa.

Spółki Skarbu Państwa - PGE Paliwa (część Polskiej Grupy Energetycznej) oraz Węglokoks - na wniosek Ministerstwa Klimatu i Środowiska zostały w miniony czwartek zobowiązane decyzją premiera do zakupu i sprowadzenia do 31 października 2022 r. do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualny. pap