DeeJayPallaside wydał oświadczenie w sprawie Pandora Gate. - Nie mam już siły - mówi przez łzy

i

Autor: YouTube/Konopskyy/Twitter (X) DeeJayPallaside wydał oświadczenie w sprawie Pandora Gate. - Nie mam już siły - mówi przez łzy

Afera w polskim YouTube

DeeJayPallaside wydał oświadczenie w sprawie Pandora Gate. - Nie mam już siły - mówi przez łzy

DeeJayPallaside to jeden z kilku youtuberów, którego wątek pojawił się w głośnym filmie Konopskyy'ego dotyczącym afery w polskim YouTube. Afery, która miała podłoże pedofilskie. Daniel Pawlak postanowił odnieść się do produkcji Konopa w specjalnym świadczeniu. - Ja boję się wyjść z domu k****!

Kolejne oświadczenie w sprawie filmu Konopskyy'ego

Nie milkną ciągle echa filmu o największej aferze w polskim YouTube. Konopskyy w niedzielę opublikował godzinny film, w którym pada wiele nazwisk polskich twórców zamieszkanych w aferę pedofilską. Przede wszystkim dotyczy on Stuu, czyli Stuarta Burtona, ale jeden z wątków Konopskyy poświęca innemu youtuberowi, DeeJayPallaside, czyli Danolowi Pawlakowi. Na jego przykładzie Konopskyy pokazuje, jak polski YouTube, i polscy twórcy wielokrotnie naginali zasady społeczne publikując materiały o wydźwięku pedofilskim. NA kanale DeeJayPallaside były często publikowane zdjęcia ze Snapa, które youtuberowi wysyłały nastolatki. Były to nudesy i zdjęcia o zabarwieniu erotycznym. Co ważne, ze zdjęć wynika, że wysyłały je nawet małoletnie. 

Konopskyy zwrócił uwagę, że po kilku odcinkach, gdzie DeeJayPallaside wrzucił takie zdjęcia, zaczęły być mu wysyłane kolejne, które dodawał do swoich filmów. 

Pallaside regularnie zaczął otrzymywać zdjęcia dziewczyn w bieliźnie z jego nickiem na dekolcie i zamiast tego nie wrzucać tego do filmów i je zablokować albo im odpisać, atencjonował się nimi na odcinkach, clickabaitował swoich widzów na półnagie zdjęcia widzek i co najgorsze nie weryfikował wieku dziewczyn - mówi Konopskyy.

Konopskyy zwrócił też uwagę, że youtuber przez długie lata zarabiał na tych filmach. Dodał również, że nie znalazł dowodów na to, jakoby DeeJayPallaside miał spotykać się z nieletnimi, niemniej zaznaczył, że jego produkcje były "szkodliwe, obrzydliwe, interesowne i bezwstydne". - Chcę tu zaznaczyć, żeby nie wrzucać go do tego samego worka - podkreślił na koniec Konopskyy. 

Oświadczenie DeeJayPallaside: "Mogłem zachować się inaczej"

Po filmie Konopskyy'ego swoje oświadczenie postanowił opublikować sam twórca. Zresztą zrobił to po raz drugi. Pierwsze opublikował w piątek i jak zaznaczył, prawdopodobnie nie do wszystkich ono dotarło. - Przez dziesięć lat te materiały były dostępne. Nikt o to nigdy nie miał problemu, w każdym chwili mogłem to usunąć - to prawda, tu mój błąd. Nie zrobiłem tego, przepraszam. Mogłem zachować się inaczej - podkreślił. 

W swoim oświadczeniu wielokrotnie podkreślał, że jest mu głupio i że jest mu zwyczajnie wstyd. W trakcie nagrania zaczęły się lać z jego oczu łzy. "Serio, bo tyle lat to było publiczne. Ktokolwiek mógł zwrócić uwagę i już dawno by tego nie było" - podkreślił. 

Humor lata temu też był zupełnie inny i to nie było dobre. Ale k*rwa, grożenie mi śmiercią, za to, że nagrywałem filmy, które ludzie kochali? Ja się boję wyjść z domu k*rwa. Tak, jak kocham internet, 13 lat waszych uśmiechów na twarzach i miliona rzeczy, które zrobiliśmy razem czy to, jak chętnie kupowaliście książkę, co mnie napawa dumą, będę o tym opowiadać wnukom.

Youtuber na koniec dodał, że "Zbudował 13 lat wspaniałych wspomnień i ludzi" oraz że kocha internet, ale nie wie, czy chce w nim dłużej być. - Rozumiem, gdybym zrobił komuś krzywdę, ale ja nie chciałem nigdy nikomu zrobić żadnej krzywdy i nigdy tego nie zrobiłem - zakończył. 

Dawid "DeeJayPallaside" Pawlak poniósł już konsekwencje swojej działalności na YouTube. Federacja Fame MMA rozwiązała z nim kontrakt.