Bitwa o Sosnowiec. Rekonstrukcja Powstania Styczniowego

i

Autor: Marcin Twaróg

Bitwa o Sosnowiec zwycięska. Rekonstrukcja Powstania Styczniowego 1863 roku

Rekonstrukcja Bitwy o Sosnowiec się udała. Rekonstruktorzy dostali ogromne brawa od publiczności. Najważniejsze, że bitwa, która była jedną ze zwycięskich potyczek w czasie Powstania Styczniowego 1864 r., także i teraz zakończyła się zwycięstwem. Powstańcy zdobyli dworzec i przegonili Rosjan.

Bitwa o Sosnowiec

Dworzec kolejowy w Sosnowcu stał się miejscem głównych uroczystości w 160. rocznicę Powstania Styczniowego. To właśnie tutaj w nocy z 6 na 7 lutego 1863 r. doszło do bitwy polskich oddziałów powstańców płk. Apolinarego Kurowskiego z Rosjanami. I tak jak 160 lat temu, tak i teraz w niedzielę Rosjanie zostali rozbici i przegonieni, a nad zdobytym dworcem załopotała polska flaga. 

Oficjalne uroczystości patriotyczne odbyły się zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Kompanię honorową pełnili żołnierze 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Odbył się Apel Pamięci i oddano salwę honorową. Część oficjalną zakończyła defilada wojskowa, po której nastąpiła rekonstrukcja Bitwy o Sosnowiec.

Rekonstrukcja Bitwy o Sosnowiec

Zobacz zdjęcia

- Część Rosjan poddała się na placu przed dworcem kolejowym. Zostali wzięci do niewoli, ale wkrótce wypuszczeni, a na drogę dostali nawet pieniądze. Tacy honorowi byli powstańcy - mówił prowadzący rekonstrukcję w Sosnowcu.

Jakie znaczenie miała Bitwa o Sosnowiec

Zgodnie z historycznymi zapiskami, około 250 powstańców wyruszyło z Maczek na Sosnowiec specjalnym pociągiem w 10 wagonach. O godzinie 2:00 w rejonie Sielca piechota i kawaleria opuściły pociąg i ruszyła pieszo do dworca i sąsiadującej z nim komory celnej. Zaatakowali obsadzoną przez rosyjskich pograniczników komorę celną i po kilku szturmach wdarli się do budynku, a Rosjanie uciekli za granicę pruską. 

Bitwa o Sosnowiec była krótka, ale ważna, bo powstańcy zdobyli w Sosnowcu konie, broń i 97 tys. rubli, z czego połowę odesłali Rządowi Narodowemu.

Powstańcom Kurowskiego udało się doprowadzić do tego, że w Trójkącie Granicznym przez kilka dni cło pobierano w imieniu Rzeczypospolitej, a paszporty stemplowano polską pieczęcią.

Sąd w Olkuszu orzekał w imieniu Rządu Narodowego. W miastach i wsiach działała polska administracja, na urzędach wieszano polskie flagi, a w gabinetach strącono portrety cara, zastępując je wizerunkami Matki Boskiej.