500 plus nie pomogło. Mamy koszmarny niż demograficzny. 800 plus coś zmieni?

Koszmarny niż demograficzny mimo 500 plus

Choć spodziewano się, że w najbliższych latach w Polsce przyrost naturalny będzie tylko się zwiększał, to... bardzo mocno się przeliczono. Dla rządu najnowsze dane dotyczące liczby urodzeń są wręcz wstrząsające. Z roku na rok przybywa coraz mniej Polaków i to mimo programu 500 plus, który za kilka miesięcy będzie programem 500 plus. W założeniu program wspierający rodziny miał sprawić, że rodziny będą bardziej chętne do rozmnażania się. W rzeczywistości okazało się, że jest zupełnie na odwrót. 

Z danych GUS wynika, że w tym roku w okresie od stycznia do maja urodziło się 116 tysięcy dzieci, czyli o 10 tysięcy mniej niż w 2022 roku. Kiedy porówna się to z 2012 rokiem, to dane są jeszcze gorsze, a różnica wynosi już 21 tysięcy dzieci. I choć po okresie pandemii liczba zgonów maleje, to nadal jest na dużo wyższym poziomie, niż liczba urodzeń. 

Jak podkreśla "Dziennik Gazeta Prawna", dane za czerwiec również nie są optymistyczne co może nawet oznaczać, że 2023 rok będzie prawdopodobnie pierwszym, kiedy liczba urodzeń w Polsce będzie mniejsza niż 300 tysięcy.

Jak podkreśla Michał Kot z z Instytutu Pokolenia na łamach portalu money.pl, na dzietność ma wpływ poczucie bezpieczeństwa na trzech poziomach: fizycznym, ekonomicznym i relacyjnym. - Te dwa pierwsze zostały w ostatnim roku zachwiane - mówi podkreślając, że ani wojna, ani inflacja nie wpłynęły zbyt dobrze na plany prokreacyjne Polaków. Ekspert dodaje jednak, że podobna sytuacja występuje też w innych państwach, m.in. w Czechach.

500 plus nie zachęca, gdy zaostrzono prawo aborcyjne

Wpływ na to, że coraz mniej par decyduje się na dziecko, są nie tylko rosnące koszty utrzymania. Jak wskazują eksperci, wpływa na to również negatywna atmosfera wokół dzietności, zaostrzone prawo aborcyjne, brak w wielu częściach Polski bezpłatnego dostępu do in vitro, a przede wszystkim macierzyństwo, które stało się orężem politycznym.

"Dziennik Gazeta Prawna" przypomniał prognozy demograficzne rządu na lata 2016-2026 sprzed wprowadzenia programu Rodzina 500 plus. Wariant dotyczący 2023 roku przewidywał, że w Polsce urodzi się od 317 tys. dzieci do blisko 371 tys. - Tymczasem w całym zeszłym roku urodziło się 305 tys. dzieci, co oznacza, że statystykami nie dociągamy nawet do najbardziej pesymistycznego scenariusza, który PiS szacował jeszcze w poprzedniej kadencji - pisze DGP.

Wniosek? Nawet waloryzacja 500 plus do 800 plus może tej spadkowej tendencji nie zmieniać, a nawet ją pogłębić.