– To już nasza druga akcja zbierania zabawek dla dzieci z Siedlec i okolicy. Ze względu na COVID-19 chcieliśmy ją odwołać, niemniej presja naszego społeczeństwa siedleckiego była tak duża, że za zgodą Sanepidu ją powtórzyliśmy. W tym roku prezentów i zabawek jest naprawdę bardzo dużo. Symbolicznie chcieliśmy zakończyć tę akcję, przekazując zabawki dla dzieci z naszego Domu Dziecka. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim ofiarodawcom. Bo 18. Dywizja jest tylko takim symbolem. Zgromadziła wokół siebie wszystkich darczyńców, ale to mieszkańcy Siedlec i okolic przekazali te zabawki. My tylko, jako ta straż Świętego Mikołaja, jeździmy i rozdajemy po okolicy paczki. Byliśmy nie tylko w Siedlcach, ale i w różnych okolicznych miejscowościach. Uważam, że ta akcja powinna się rozszerzyć na region – powiedział gen. Jarosław Gromadziński, dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach, wręczając dzieciom prezenty.
Razem z przedstawicielami siedleckiej jednostki, prezenty przekazała dzieciom z Domu „Pod Kasztanami” także Federacja Armia Fight Night. Zajmuje się ona promowaniem sportów walki w Wojsku Polskim, organizuje wyróżniające się w Europie gale Armia Fight Night i promuje żołnierzy, którzy walczą wręcz. Od swoich sponsorów otrzymuje czasem różnego rodzaju przedmioty, które później przekazuje różnym placówkom.
– Współpracujemy ściśle z 18. Dywizją Zmechanizowaną, której żołnierze często walczą podczas naszych wydarzeń. Przyjechaliśmy tutaj, żeby przywieźć prezenty – ubrania, czapki, jakieś plecaki dla dzieci z Domu Dziecka. Staramy się zawsze w jakiś sposób pomagać, dzięki naszym możliwościom – mówi Filip Bątkowski, prezes organizacji Armia Fight Night.
Tegoroczna zbiórka zabawek trwała od 4 do 14 grudnia. W tym czasie mogli się w nią włączać wszyscy chętni mieszkańcy miasta i okolic. Następnie, po dwudniowej kwarantannie, pudła z posegregowanymi wcześniej podarunkami, żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej rozwieźli do większości Ośrodków Pomocy Społecznej w Siedlcach i okolicach. Otrzymały je m.in. placówki w Mordach, Kotuniu czy Mokobodach. Dzisiaj, 5 stycznia, 32 podopiecznych siedleckiego Domu Dziecka otrzymało ostatnią partię zabawek. Dzieciaki bardzo ucieszyły się z wszystkich prezentów. Mogły wybierać te, które chciały.
– Nie będę ukrywać, że odciąża to nasz budżet, bo te zabawki są nowe, a dzieci mają możliwość rozwijania się i twórczej zabawy. Myślę, że akcja jest ważna, jak wszystkie akcje tego typu. Pomagają nam, żeby tym dzieciom było lepiej, żeby miały normalne dzieciństwo, i żeby wynagrodzić im czas, który muszą tutaj spędzić – mówi Katarzyna Graniszewska, dyrektor Domu „Pod Kasztanami” w Siedlcach.
Ze względu na olbrzymią popularność obu organizowanych w ciągu ostatnich lat zbiórek zabawek, żołnierze 18. Dywizji podkreślają, że za rok możemy spodziewać się kolejnej tego rodzaju inicjatywy. Jak wyglądało podsumowanie tegorocznej akcji w Domu Dziecka w Siedlcach, zobaczycie na naszym filmie, zamieszczonym poniżej (jeżeli się nie wyświetla, należy odświeżyć stronę).