Wojewoda Podkarpacka ostro o zamknięciu Browaru Leżajsk. Staje po stronie pracowników

i

Autor: Eska

Wojewoda Podkarpacka ostro o zamknięciu Browaru Leżajsk. Staje po stronie pracowników

2023-02-10 16:32

– Zamknięcie tak dużego zakładu pociągnie za sobą poważne konsekwencje społeczne – napisała na swoim FB Ewa Leniart. Wojewoda Podkarpacka zareagowała na decyzję Grupy Żywiec o zamknięciu Browaru Leżajsk.

Decyzja Grupy Żywiec o zamknięciu Browaru Leżajsk nadal odbija się szerokim echem na Podkarpaciu. Głos w sprawie zabrała Ewa Leniart. Wojewoda Podkarpacka stanęła po stronie pracowników i osób walczących o zachowanie przedsiębiorstwa. Stanowczo sprzeciwiła się planom właściciela marki.

Leniart reaguje w sprawie Browaru Leżajsk 

Leniart swoje wsparcie przekazała za pośrednictwem posta na swoim facebookowym profilu. Zamieściła go w w czwartek 9 lutego. Jak podkreśliła, zamknięcie tak dużego zakładu będzie miało bardzo poważne konsekwencje społeczne – nie tylko dla samego Leżajska, ale i całego regionu.

- Z dużym zaniepokojeniem przyjęłam wiadomość o planowanym zamknięciu produkcji w Browarze Leżajsk. To decyzja brzemienna w skutkach i ogromna strata dla samej gminy i całego subregionu leżajskiego – napisała w poście. – Z pełną determinacją staję po stronie osób, instytucji i organizacji, które zaangażują się w działania na rzecz uratowania zakładu. Przede wszystkim wspieram pracowników Browaru i firm z nim współpracujących. Ufam, że wspólnie wypracujemy rozwiązanie, które pozwoli nam zachować i dalej rozwijać jeden z symboli Podkarpacia – dodała.

Wojewoda swoim wpisem dołączyła do wójt gminy Leżajsk, Krzysztofa Sobejko i burmistrza miasta, Ireneusza Stefańskiego. Obaj wyrazili zdecydowany protest wobec decyzji żywieckiego właściciela marki.

Grupa Żywiec zamyka Browar Leżajsk 

Dla przypomnienia – Grupa Żywiec we wtorek 7 lutego w poinformowała w komunikacie prasowym o podjęciu decyzji o wstrzymaniu produkcji piwa w Browarze Leżajsk. Miałoby to nastąpić jeszcze w tym roku, dokładnie w czerwcu. Dla pracowników decyzja oznacza zwolnienia, z miesięcznym terminem wypowiedzenia. Aktualnie zakład zatrudnia ponad setkę osób, jednak decyzja o zamknięciu dotknęłaby znacznie większą ich liczbę. Decyzja GŻ jest też ciosem dla browarniczych tradycji leżajskiego regionu. Warto podkreślić, że przedsiębiorca planuje zachować w portfolio leżajska markę i przenieść jej produkcję do niego ze swoich browarów w Polsce.

Z decyzją zdecydowanie nie zgadza się wójt gminy Leżajsk, Krzysztof Sobejko. W rozmowie z naszym reporterem odrzucił argumenty przedstawiane przez GŻ i zapowiedział walkę o browar – w obecnej lub zmienionej formie.

Beszamel: Piwo