Strajk w MPK Rzeszów trwa

i

Autor: MS. Kilkudziesięciu kierowców nie podjęło pracy

Pracownicy MPK będą strajkować „do skutku”. Poznaliśmy daty protestów w Rzeszowie!

2022-10-06 14:20

Dziś odbyły się rozmowy związkowców z prezydentem Rzeszowa. Te niczego nowego nie wniosły, więc załoga MPK będzie protestować. - Przed chwila złożyliśmy oficjalne pismo do pana prezesa z datą strajku – mówi nam Elżbieta Jakubowicz, przewodnicząca Wolnego Związku Zawodowego Pracowników MPK i zapowiada, że strajkować będą do skutku.

W ubiegłym tygodniu ponad 600 pracowników głosowało w referendum strajkowym „za” lub „przeciw” przeprowadzaniu protestu, w którym chcą wyegzekwować wyższe wypłaty. Załoga opowiedziała się za strajkiem i wówczas do prezydenta wysłano pismo z prośbą o przeprowadzenie rozmów. Te odbyły się dzisiaj, w czwartek 6 października i jednak jak dowiedzieliśmy się - niczego nowego nie wniosły. Związkowcy wyznaczyli datę strajku i zapowiadają, że będą protestować do skutku. Mieszkańcy Rzeszowa mogą więc przygotować się na utrudnienia. 

Pracownicy MPK będą strajkować w przyszłym tygodniu

- Spotkanie z prezydentem trwało dwie godziny i nie doszliśmy do porozumienia. My zostaliśmy przy swojej propozycji, czyli 500 złotych do podstawy, ale pan prezydent nie był w stanie nam nic zaproponować. Przed chwilą złożyliśmy oficjalne pismo do pana prezesa z datą strajku, który odbędzie się 14 października – mówi nam Elżbieta Jakubowicz, przewodnicząca Wolnego Związku Zawodowego Pracowników MPK.

I dodaje, że jest to strajk jednodniowy, ale „w piśmie podana została kolejna data na 17 października”.

- Jeżeli 14 października nie dogadamy się, to będziemy strajkować do skutku – mówi nam przewodnicząca.

"Jechał na czołówkę z policjantem".

Jak będzie wyglądał strajk?

Strajk będzie polegał na tym, że kierowcy po prostu nie wyjadą z zajezdni. - Nikt nie będzie zmuszany do strajku. Nie zamierzamy zamykać szlabanu, ani nie zamierzamy nikogo zamykać w warsztatach. Wszystko będzie dobrowolne. Chyba, że do czego czasu miasto pójdzie po rozum do głowy i się dogadamy - mówi Elżbieta Jakubowicz. 

Czy jest szansa na kolejne rozmowy?

- Po dzisiejszym spotkaniu odnoszę wrażenie, że nie. Miasto nie zmieniło swojego stanowiska. Mamy nadzieję, że jak już podaliśmy datę strajku to może pieniądze nagle się znajdą - stwierdziła przewodnicząca.