Radomianin chcę wyruszyć w Himalaje. Chcę zdobyć wszystkie 14 ośmiotysięczników

Karola Adamskiego łatwiej spotkać w górach niż na nizinach. Rok temu udało mu się zainstalować płytę upamiętniającą Aleksandra Dobę przy szczycie Kilimandżaro. Jednak jego plany i marzenia wybiegają w największe góry świata - Himalaje. W tym roku chcę jeszcze wspiąć się na Manaslu- ósmą górę świata.

- To będzie początek projektu zdobycie korony Himalajów i Karakorum, czyli 14 najwyższych szczytów świata.. Do zdobycia szczytu potrzebne jest doświadczenie, zawzięcie i tężyzna fizyczna. Wszystko to już mam. Teraz najważniejsze będzie zdobycie funduszy i sponsora. Pieniądze są potrzebne na opłaty szerpów, permitów i tlenu. Chciałbym mieć tlen w plecaku, ale nie musieć go używać. Mam nadzieję, że mój organizm dobrze zareaguje. Do tej pory zdobywałem góry do 7 tysięcy metrów i mój organizm dobrze reagował na taką wysokość. Zobaczymy jak będzie tym razem. W tym roku byłem już na kilku konkretnych wyprawach. Zaczęliśmy w Meksyku i wejścia na Pico de Orizaba, potem był trekking w Himalajach, były wyprawy do Turcji na Ararat, do Iranu na Damvant. Zdobywanie gór uczy dystansu do samego siebie. Na dużej wysokości takie czynności jak jedzenie, czy spanie są wyzwaniem. Czasem bywa tak, że niektórzy nie wybudzają się ze snu Walczymy tam o każdy oddech. Wyprawa na Manaslu ma trwać 42 dni. Z tej wyprawy wrócę kompletnie odmieniony- mówi Karol Adamski.

Karol Adamski chcę zdobyć koronę Himalajów w ciągu 10 lat.