Kierowcy autobusów odgrodzeni od pasażerów. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu zorganizował w miejskich autobusach specjalną strefę wydzieloną, by kierowcy nie mieli bezpośredniego kontaktu z pasażerami. Pozwoli to na uniknięcie ewentualnego zarażenia koronawirusem.
Zmiany MZDiK wprowadził już od soboty, 7 marca. Wówczas wyłączono tak zwany „ciepły guzik”, dzięki czemu tylko kierowca mógł otwierać drzwi pasażerom na przystankach. Ma to na celu częstsze wietrzenie wnętrza pojazdu.
To jednak nie jedyne ograniczenie w radomskiej komunikacji miejskiej w związku z epidemią koronawirusa. Od czwartku, 12 marca Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zamknął też sprzedaż biletów przez kierowców autobusów. Teraz bilety można zakupić tylko w kioskach lub za pomocą specjalnych aplikacji na telefon.
Od soboty, 14 marca MZDiK wydzieli też specjalną strefę dla kierowców autobusów. Wówczas pasażerowie nie będą mogli wchodzić lub wychodzić z pojazdu przez przednie drzwi. Obszar zostanie ograniczony taśmą, której pasażerom nie będzie wolno przekraczać. W wydzielony obszar włączone są także podwójne siedzenia z przodu pojazdu po obu stronach.
O takie rozwiązanie jak wydzielenie specjalnej strefy wnioskowali sami kierowcy. Podobne rozwiązania zostały już wprowadzone w innych miastach Polski, na przykład w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie.
