Telefon

i

Autor: Pixabay W Elblągu (woj. warmińsko-mazurskie) oszust mamił kobietę krachem na giełdzie. Sam wzbogacił się o 200 tysięcy złotych.

Komentarz OIK w Radomiu w sprawie ogólnopolskiego telefonu zaufania

2022-01-18 15:27

Zmarnowano długą pracę na rzecz dzieci! - tak zamieszanie wokół telefony zaufania dla dzieci prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, komentuje szef Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.

116-111- to numer telefonu zaufania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Telefon działał przez 24 godziny już od kilkunastu lat i mógł liczyć na wsparcie ze strony rządu- choć w ostatnich latach w mniejszym zakresie. W tym roku fundacja dofinansowania nie otrzymała. Ta decyzja jest komentowana również w Radomiu. 

- Ten telefon jest bardzo potrzebny szczególnie dzisiaj. Fundacja prowadzi go od lat. Jest on szczególnie ważny szczególnie dzisiaj kiedy tyle młodych ludzi ma problemy z emocjami, nie może sobie poradzić w trakcie pandemii. Mamy ogromną zwyżkę różnego rodzaju prób samobójczych. Mało jest psychiatrów dziecięcych, placówek jest też bardzo mało. Gdyby ten numer teraz przestał działać byłoby bardzo źle, bo zbudować taką infrastrukturę wokół numeru zaufania jest bardzo trudno. To nie jest tak, że od dzisiaj zakładamy numer a od jutra wszyscy będą dzwonić. Tak to nie działa. Ta informacja o telefonie musi dotrzeć do osób do których jest adresowany. Trzeba podjąć takie działania, które spowodują, że większość osób będzie znała ten numer, będą znali go inni znajomi. To jest ważne - mówi Włodzimierz Wolski dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.

Od lat przy OIK w Radomiu funkcjonuje Pomoclinia i jest to narzędzie które zdaje egzamin

- Telefon pozwala na ten pierwszy kontakt. Jeżeli ktoś nie chcę nie musi podawać swoich danych. Osoba, która jest po drugiej stronie zajmuje się głównie problemem. Nie każdy ma na tyle siły i chcę się odsłonić i przyjść rozmawiać o swoich problemach, stąd tego rodzaju telefony zaufania są niezwykle ważne - dodaje Wolski.

Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że nikt dofinansowania nie odebrał. Odbył się konkurs, w którym Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę - tu cytat - „nie spełniła jednego z warunków.