Za przygotowanie odcinak respiratorowego w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym odpowiada ta sama spółka, która wykonała miejsca w szpitalu tymczasowym. Prace miały zakończyć się 21 kwietnia, jednak ten termin musiał zostać przesunięty bo nie udało się wykonać całości prac. Wojewoda zgodził się więc na przesunięcie terminu na 30 kwietnia. Prace cały czas trwają
- Nie wiemy czy termin uruchomienia szpitala 30 kwietnia jest realny do dotrzymania. Na terenie zakładu rehabilitacji pracowało 20 osób; widać jednak że ogrom pracy jest do zrobienia. Dodatkowo te pomieszczenia trzeba wyposażyć, wstawić sprzęt i przeszkolić personel. to są dodatkowe dni, które są wymagane. Ja cały czas trzymam kciuki, żeby ten oddział został otwarty, bo pandemia odpuszcza, ale tych osób w ciężkim stanie jest dużo- mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Pełnomocnik ministra zdrowia tłumaczy dlaczego prace będą trwały dłużej.
- Po przekazaniu dawnej rehabilitacji dziennej dla potrzeb 20 łóżek respiratorowych w trakcie rozpoczętych prac okazało się, że nie może być to adaptacja a modernizacja kapitalna od postaw z aktualizacją dokumentacji, która była przygotowana. Z tego powodu trzeba było najpierw dokonać poprawek w samej dokumentacji i te poprawki występowały na każdym etapie tego remontu. Trzeba było zerwać tynki ze stropów i ścian. Trzeba było też dokonać wzmocnienia stropów bo była obawa, że mogą one nie wytrzymać pod ciężarem urządzeń medycznych. Problemem było przygotowanie dróg pożarowych i zainstalowanie czujek przeciwpożarowych- mówi Andrzej Cieślik pełnomocnik ministra zdrowia w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym.
Na odcinku ma się znaleźć 20 miejsc respiratorowych w całości przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19.
