Dotychczasowa umowa na bezpłatny wynajem budynku po dawnym Tesco obowiązywała do końca roku. Dziś (27 września), w przemyskim magistracie prezydent Przemyśla podpisał z przedstawicielką firmy Saller aneks do tej umowy, na mocy którego miasto będzie mogło nadal bezpłatnie użytkować budynek do końca kwietnia. Co ważne firma Saller opłaca również media niezbędne do funkcjonowania tej placówki humanitarnej.
Obecnie Centrum Pomocy Humanitarnej jest już koordynowane przez Polski Czerwony Krzyż. W pierwszych miesiącach wojny koordynacja ta leżała po stronie miasta, co wymagało sporego nakładu zasobów ludzkich. Wielu urzędników i osób podległych jednostkom miejskim musiało wykonywać pracę koordynatorów pracy centrum, kosztem swych obowiązków służbowych. Teraz wszystkie te obowiązki przejął Polski Czerwony Krzyż.
- Wolelibyśmy, żeby miasto było było jak najmniej tym problemem dotknięte. Centrum Pomocy Humanitarnej jest dobrym punktem, gdzie można pomóc uchodźcom w jednym miejscu, a nie korzystać z kilkunastu szkół, tak jak było to na początku tego kryzysu w lutym i marcu, kiedy to nasze placówki oświatowe miały wyłączone sale gimnastyczne, bo uchodźcy tam szukali schronienia – powiedział prezydent Przemyśla, Wojciech Bakun.
Polecany artykuł:
Centrum Pomocy Humanitarnej przy ulicy Lwowskiej obecnie funkcjonuje, choć na pewno nie w takim zakresie jak jeszcze kilka miesięcy temu. Działa część magazynowa, oraz socjalna, gdzie uchodźcy w dalszym ciągu mogą znaleźć schronienie na krótki czas. Z jego pomocy korzysta po kilkadziesiąt osób dziennie. W budynku znajduje się 200 miejsc noclegowych, ale w razie potrzeby może się tu schronić 1000 osób.
- Cały czas odbieramy sygnały o tym, żeby być przygotowanym na zimę i te sygnały płyną zarówno od władz centralnych, jak i wojewódzkich, a także ze strony organizacji międzynarodowych, które alarmują i ostrzegają, że zima może być ciężka – mówi Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.
