Zmagała się z kilkoma chorobami. Rzuciła wegetarianizm i wróciła do mięsa. Efekty były niewarygodne!

Liz dokuczał trądzik, cierpiała na zaburzenia lękowe i depresję od wczesnych lat młodzieńczych. Miała również zespół jelita drażliwego, bóle głowy i bezsenność. Wcześniej próbowała już niemal wszystkich sposobów, by pozbyć się swoich dolegliwości. Dodajmy, że kobieta przyjmowała nawet leki, w tym psychiatryczne - jej historię opisał brytyjski „The Express”.

Zmieniła dietę i odzyskała zdrowie

Liz uważa, że zmiana diety jej pomogła. – Niemal przez całe życie jadłam wegetariańsko lub wegańsko, myśląc, że dbam o swoje zdrowie – mówi 23-latka. – Próbowałam już wszystkiego: wielu różnych leków na zdrowie psychiczne, niezliczonych rodzajów terapii, leków na zdrowie fizyczne, a nawet wielu różnych diet - cytuje serwis radiozet.pl.

Jak się okazało wszelkie dolegliwości były związane z odżywianiem. Odkąd 23-latka zaczęła wprowadzać mięso do diety, złe samopoczucie ustało. Obecnie dba o to, by w jej codziennej diecie znalazło się nie tylko wysokiej jakości mięso, ale również podroby. Najczęściej spożywa serce, mózg, wątrobę i szpik kostny.

Dieta roślinna nie służy każdemu

Co ciekawe, Liz uważa, że objawy lękowe, depresyjne i problemy żołądkowe zmniejszyły się już w ciągu pierwszego miesiąca jedzenia mięsa, z kolei trądzik ustąpił w ciągu trzech miesięcy. Po około czterech miesiącach mięsnej diety wróciła jej również miesiączka, przestała także odczuwać bóle głowy i zaczęła lepiej spać - czytamy w serwisie radiozet.pl.

W całej przemianie kluczowa okazała się także aktywność fizyczna. Kobieta zaczęła ćwiczyć, zmieniła podejście do życia, zaczęła się więcej śmiać. Mimo wszystko twierdzi jednak, że to dieta odegrała główną rolę. – Zmieniło się całe moje życie. Znów czuję, że żyję. Przez całe moje nastoletnie i dorosłe życie byłam bardzo niespokojna i przygnębiona. Wiązało się to z zaburzeniami odżywiania i innymi zaburzeniami psychicznymi. Nawet terapia czy leki nie pomagały na długo – mówi Liz. – Dieta zdziałała cuda w moim przypadku. Nie mam bólów głowy, wzdęć, IBS, wróciły mi miesiączki. Straciłam je m.in. z powodu niskiej wagi - cytuje serwis radiozet.pl.

Pamiętajmy, że powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty.