To hit Internetu! Polskie przekleństwa i bobry grające w curling na oficjanym profilu klubu Bundesligi [FILM]

Słynny mem z bobrem podbija Bundesligę

To nagranie widziała zapewne większość internautów w Polsce. Zabawne nagranie z bobrami po raz pierwszy zaistniało szerzej w sieci w kwietniu 2022 roku. Z miejsca stało się hitem i od tego czasu dało podstawy do stworzenia setek memów. Serwis Media Leaks nazwał je nawet  "pierwszym spotkaniem Polaków z bobrem". Dlaczego? Wszystko za sprawą komentarza autora filmu, który ewidentnie ekscytował się spotkaniem tych zwierząt. - Bóbr ku**a! Ja p***dole, jakie bydlę! Bober! — słychać na nagraniu.

Film wyświetlono kilka milionów razy, a fraza "Bóbr ku**a" zaczęła żyć swoim życiem, zwłaszcza na TikToku, gdzie użytkownicy mają możliwość dogrywania swoich filmików do zamieszczonych przez innych ścieżek dźwiękowych. Z tego rozwiązania skorzystał teraz pewien klub piłkarski.

Dość nieoczekiwanie polski "bober" podbija teraz serca Niemców. Wszystko za sprawą aktywności klubu VfL Bochum w mediach społecznościowych. Klub występujący w Bundeslidze wrzucił na TikToka filmik z bobrami i polskimi przekleństwami w tle. Piłkarze z Bochum wygrali w 31. ligowej kolejce z Hoffenheim 3:2, co pozwoliło klubowi opuścić strefę spadkową. Wykorzystano to w mediach społecznościowych. Nagranie z bobrami grającymi w curling nawiązuje właśnie do sytuacji z tabeli Bundesligi - to dlatego kamień z herbem Bochum wybija ze strefy punktowanej kamień z logo 1. FSV Mainz 05.

W kilkanaście godzin nagranie zyskało już blisko pół miliona wyświetleń.

To nie pierwszy raz, gdy administratorzy kont społecznościowych VfL Bochum puszczają oko do kibiców - zwycięstwo z TSG Hoffeinheim skomentowano nagraniem z tańczącym szopem praczem.

Polacy na mistrzostwach świata 2018. Czy pamiętasz występ biało-czerwonych w Rosji? [Quiz]