Stewardesa British Airways parodiowała azjatycką rodzinę. Jej żart nagrała koleżankę. Stewardesa została zwolniona

i

Autor: British Airways, TikTok/dailymailuk

ŚWIAT

Stewardesa British Airways parodiowała azjatycką rodzinę. Jej żart nagrała koleżankę. Stewardesa została zwolniona [NAGRANIE]

2024-03-22 13:07

Niektóre żarty mogą okazać się kosztowne. Zwłaszcza, gdy trafią do mediów społecznościowych. Przekonała się o tym w ostatnim czasie Holly Walton, która przez nagranie udostępnione w sieci przez jej koleżankę straciła pracę w British Airways.

Rasistowski żart stewardesy British Airways. Parodiowała azjatycką rodzinę

Pracownicy linii lotniczych czasem muszą zmagać się z trudnymi pasażerami, jednak zawsze muszą zachowywać najwyższy poziom kultury osobistej. Czasem jednak, zwłaszcza po kilkugodzinnym locie, załoga samolotu chce odreagować.

Gdy pojawiają się żarty, lepiej, by kamery w aparatach zostały wyłączone. Tak można podsumować sytuację, do której doszło w ostatnich dniach w British Airways.

Samolot tej linii leciał na Antiguę (na Morzu Karaibskim), a wśród pasażerów była azjatycka rodzina. Po locie załoga samolotu wypoczywała w hotelu opłaconym przez pracodawcę. W pewnej chwili jedna ze stewardes - Holly Walton - zaczęła parodiować ową azjatycką rodzinę. Druga ze stewardes - Lauren Bray - chwyciła za telefon i wszystko utrwaliła na nagraniu. Film, na którym Walton siedzi na hotelowym tarasie i wykonuje rękami gest pokazujący "skośne oczy", a po chwili z chińskim akcentem mówi po angielsku "Daj mi wino", trafił do sieci. W tle słuchać śmiechy pozostałych członków załogi. Choć został szybko usunięty, zapisano go i udostępniono na tiktokowym profilu "Daily Mail".

- Nagranie jest obsceniczne. To, że ktoś ma rasistowskie myśli, a następnie je filmuje i dzieli się tym ze światem, jest szokujące i głupie - stwierdził w rozmowie z "The Sun" jeden z pracowników brytyjskich linii lotniczych.

Obie stewardesy - zarówno nagrywająca jak i nagrana - zostały wezwane na dywanik przez kierownictwo British Airways. - Wszelkie formy rasizmu są całkowicie niedopuszczalne i bardzo poważnie podchodzimy do zarzutów tego rodzaju - przekazał rzecznik przewoźnika, dodając, że wspomniane osoby nie są już pracownikami ich firmy. 

Wakacje w kraju czy zagranicą? Te kraje Polacy najczęściej odwiedzali w 2023 roku [GALERIA]