Lech Poznań - Zagłębie Lubin. Tak bawili się kibice na meczu PKO BP Ekstraklasy (10.02.2024)

i

Autor: Paweł Jaskółka/ Super Express

Sport

Raków Częstochowa - Lech Poznań. Klęska Kolejorza w hicie 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

W hicie 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy kibice oczekiwali wyrównanej walki i pięknego widowiska dwóch czołowych drużyn polskiej ligi. Choć obecnie to Lech jest wyżej w tabeli, ten mecz wyglądał jak mecz mistrza z beniaminkiem. Już po pierwszej połowie Lech przegrywał 3:0. Ostatecznie Raków pokonał Lecha czterema bramkami.

Raków Częstochowa - Lech Poznań. relacja z meczu 23. kolejki Ekstraklasy

O ile początek roku okazał się być dla Kolejorza bardzo dobry, tak ostatni remis ze Śląskiem Wrocław rozpoczął pasmo niepowodzeń. Po wtorkowej przegranej w ostatnich minutach dogrywki w ćwierćfinale Pucharu Polski Lech mógłby chcieć odbić się i pocieszyć poznańskich kibiców. Tak się jednak nie stało.

Dominacja Rakowa nad Lechem w pierwszej połowie

Tak źle w Lechu nie było dawno. Festiwal bramek Rakowa rozpoczął się w 14. minucie trafieniem Bartosza Nowaka. Dwa następne gole, w 21. i 36. minucie były już autorstwa Gustava Berggrena. I choć zdecydowanie częściej przy piłce był Kolejorz, to jeśli chodzi o strzały na bramkę dominowała w tej kwestii drużyna z Częstochowy.

Druga połowa bez przełomu Kolejorza

Niestety druga połowa nie przyniosła poprawy w wyniku po stronie Lecha Poznań. Przez cały mecz piłkarze Lecha nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Rakowa. Podobnie było pod względem ataków i niebezpiecznych ataków. Tu także wygrywał Raków, mimo tego, że procentowo to Kolejorz częściej był przy piłce. Gwoździem do trumny była bramka samobójcza Bartosza Mrozka w 69. minucie. I to wynikiem 4:0 zakończył się mecz rozgrywany w Częstochowie. Lech mimo porażki utrzymuje się na czwartej pozycji w tabeli. Na piątą - z szóstej awansował Raków.

Zobaczcie zdjęcia kibiców po porażce z Pogonią

Świętokrzyskie. Mecz Korona Kielce - Lech Poznań w śnieżycy! Doping kibiców gospodarzy