Gospodarka

i

Autor: Canva zdjęcie poglądowe

Ekonomia

Na jakim poziomie powinny być teraz stopy procentowe? Kiedy RPP je obniży? Prof. Tyrowicz nie pozostawia złudzeń

Wzrost inflacji, choć zwalnia, to nadal jest na bardzo wysokim, niezbyt zadowalającym poziomie. Rząd PiS w piątek, 9 czerwca przyjął projekt zmian w budżecie na 2023 rok, w którym uwzględniono większy deficyt, wyższą inflację i niższy wzrost gospodarczy. Jednym ze skutecznych sposobów walki z inflacją jest podwyższanie stóp procentowych. Te jednak są na tym samym poziomie od września 2022 roku. Według ekonomistów powinny one jeszcze wzrosnąć.

Inflacja w Polsce. Jaki jest poziom stóp procentowych?

Od września 2022 roku stopy procentowe wynoszą najwyższy od 20 lat poziom 6,75 proc. Choć wielu ekonomistów, a także według niektórych członków Rady Polityki Pieniężnej, także w październiku i listopadzie stopy powinny być podnoszone. Tak się jednak nie stało, a co jakiś czas w swoich wystąpieniach szef NBP, Adam Glapiński, mówi wręcz o ich obniżaniu. Według ekonomistów, takie wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego obniżają wiarygodność instytucji.

Co dalej ze stopami procentowymi? Zdanie członkini Rady Polityki Pieniężnej

Zgodnie z danymi Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, w Polsce powinny zostać podniesione stopy procentowe. MFW za optymalny poziom uważa 8 procent, natomiast OECD 7,25 proc., jak w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" uważa profesor Joanna Tyrowicz, członkini Rady Polityki Pieniężnej, która jest w mniejszości, jeśli chodzi o takie zadanie. Zarówno NBP, większość RPP, jak i bankowcy z PKO BP uważają, jakoby od listopada 2023 roku można byłoby zacząć obniżać stopy procentowe.

Kiedy w Polsce skończy się inflacja?

W piątek, 9 czerwca doszło do dodatkowego posiedzenia rządu, w którym to ustalono nowelizację budżetu na 2023 rok. W nim zaktualizowano prognozę inflacyjną z wzrostu na poziomie 9,8 proc, na poziom 12 procent. Zaktualizowano także wzrost PKB, który ma być niższy, niż zakładano, oraz wzrost deficytu budżetowego o 24 mld złotych. A to wszystko przy braku wzrostu stóp procentowych. Jak uważają eksperci, w tym prof. Tyrowicz, może to wydłużyć proces wychodzenia z inflacji, a także powodować, że względem innych krajów UE, czy OECD, będziemy mieli najniższy wzrost gospodarczy w regionie. - Inflacja jest na ścieżce w dół, ale nie ma żadnej gwarancji, że jest na ścieżce do celu - oceniła prof. Joanna Tyrowicz. Cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. +/- 1 procent.

Inflacja wykończy Polaków, a 800 + zniechęci do nauki? #EwelinaPyta